Coroczne wypędzanie biedaków i złodziei z krainy Kyralia,
zwane potocznie Czystką, zwykle przebiega bezproblemowo. Magowie, stający na
rozkaz Króla, otaczają się magiczną barierą i wypędzają lud z miasta. Przez ową
tarczę nie przedostaną się żadne przedmioty rzucane przez lud – tak było
zazwyczaj.
Gildia Magów to książka
opowiadająca o dziewczynie ze slumsów – Sonei – która, powracając na dzielnice
biedy, spotyka swoich dawnych przyjaciół, którzy namawiają ją na aktywny udział
w proteście przeciwko Czystce. To właśnie tam zaczyna się historia młodej
dziewczyny, która zdenerwowana na magów za wygnanie jej rodziny, ciska w nich
kamieniem, wlewając w niego całą swoją złość. Ku zaskoczeniu wszystkich, kamień
przedostaje się przez magiczną barierę i trafia maga – Ferguna – w głowę, co
powoduje utratę jego przytomności. I tak rozpoczęła się zabawa w kotka i
myszkę…
Główna bohaterka – Sonea – to
młoda dziewczyna, która jako dziecko mieszkała w slumsach, potem przeniosła się
do Domów, czyli miejsc zamieszkiwanych przez ludzi z wyższych sfer, gdzie
pracowało jej wujostwo. Wszystko byłoby dobrze, jednak zostali oni wypędzeni i
musieli znów wrócić do slumsów. To właśnie myśl o tej sytuacji spowodowała, że
w Sonei wzbudziła się jeszcze większa nienawiść do magów. Dziewczyna młoda,
przyjacielska, ale i nieufna co do obcych osób, rozpoczyna swą ucieczkę przed
Magami, którzy – jak wydaje się bohaterce – chcą ją zabić. Chowając się po
kątach różnych domostw, Sonea próbuje zrozumieć co tak naprawdę wydarzyło się
podczas Czystki. Wraz ze swoimi przyjaciółmi – Cerynim i Harrinem – szukają
miejsc, gdzie nie odnajdzie ich Gildia. Przemierzając podziemne tunele,
zawiązują swoisty sojusz ze „Złodziejami”, którzy również pomagają im w
ucieczce.
A jak to wygląda z drugiej
strony? Ci „źli magowie” – jak sądzą ludzie ze slumsów – nie przejawiają
nienawiści czy chęci zemsty na Sonei za atak w ich stronę. Wręcz przeciwnie –
chcą ją znaleźć dla dobra jej i całego miasta, gdyż niekontrolowana magia może
doprowadzić do wielkich zniszczeń, a kontroli tej może nauczyć Soneę jedynie
wyszkolony mag. Główną postacią, która jest najbardziej zaangażowana w
poszukiwania dziewczyny jest Mistrz Rothen. To on ujrzał Soneę w tłumie po tym,
jak kamień uderzył innego maga. Wraz ze swoim przyjacielem – Dannylem –
wyruszają do slumsów, by odnaleźć kobietę i wytłumaczyć jej, jakie stanowi
zagrożenie dla siebie i innych oraz po to, by zachęcić ją do wstąpienia do
Gildii.
Książka przedstawia świat pełen
magii, intryg, poszukiwań oraz siły przyjaźni. Poznajemy skrajne postacie z
różnych klas społecznych, które albo akceptują wszystkich, albo tylko równych
sobie. Książka jest napisana prostym językiem, czyta się ją łatwo i szybko. Nie
zawiera ona zbyt wielu refleksji (co może dla jednych zaletą, dla innych zaś wadą),
co powoduje, iż fabuła jest prosta i przejrzysta. Pisane z perspektywy trzeciej
osoby powoduje prostotę odbioru – a ja osobiście preferuję narratora w trzeciej
osobie.
Trudi Canavan przedstawia nam
książkę, przy której możemy się zrelaksować. Nie przepełniona wewnętrznymi
rozmyślaniami, zabawna i lekka lektura wywołuje chęć do jej czytania. Gildię
Magów odradzam zaś ludziom szukającym bardziej wyrafinowanych i złożonych
książek. Przygody młodej, nie szkolonej w magii dziewczyny, stały się dla mnie
podróżą w nową, świetną krainę, do której wrócę w kolejnych książkach tej
autorki.
Ocena: 8,5/10