Czy chcesz pobudzić swoją
partnerkę do igraszek, ale brakuje Ci fantazji? Chciałbyś spróbować czegoś
innego, ale nie wiesz, jak to wyrazić? Z pomocą przychodzi wydawnictwo Let’s
Play i ich gra Arkana Miłości.
Długo zabierałem się za tę
recenzję. Nie wiedziałem, jak ją ugryźć i przedstawić w przystępny sposób,
jednocześnie oddając swoje prywatne odczucia. Zdecydowałem się na
powiedzenie wprost o tej grze. Zaczynajmy więc!
Na początku chciałbym zaznaczyć,
że recenzowana jest podstawowa talia do gry. W pudełku znajdziemy 63 karty oraz
instrukcję. Karty są z jednej strony ozdobione świetnymi fotografiami Agnieszki
Soszyńskiej oraz cytatami sławnych osób, a z drugiej nazwą gry wraz z
estetycznym logotypem. Zdjęcia przedstawiają zmysłowe akty, są jednak estetyczne
i ze smakiem. Instrukcja jest napisana w bardzo przejrzysty sposób, łatwo
poznać zasady gry, a dodatkowo można je zmodyfikować samemu, dzięki czemu nasza
rozgrywa będzie jeszcze ciekawsza.
Reguły gry są stosunkowo proste.
Dostajemy po 5 kart, a resztę odkładamy przed sobą na stół. Wybieramy, kto
zaczyna. W swojej turze gracz może wykonać w sumie 3 akcje, na które składają
się: wymiana karty z ręki lub zagranie karty. Krótko mówiąc – można, ale nie
trzeba, zagrać 3 karty w jednej turze. Polecenia na kartach są sformułowane
jasno, więc nie ma problemu z ich zrozumieniem. Najczęściej na karcie napisane
jest, że „wybrana osoba, wykonuje…”, co oznacza, że jeśli chcemy to możemy albo
wykonać tę czynność sami, albo zlecić, aby wykonała je osoba, z którą gramy. Po
zagraniu kart w naszej turze, nasz współgracz może użyć karty kontrakcji, aby
zmienić osobę wykonującą zadanie bądź odrzucić daną kartę. Są również karty
Arkan, dzięki którym będziemy mogli pozbawić ubrań wybranego gracza. Przed
rozpoczęciem gry warto przejrzeć całą talię i na początku odrzucić karty, które
mogą być dla nas powodem do skrępowania bądź wydają się nam nudne.
Gra kończy się, gdy jedna z osób
zostanie bez ubrań i zostanie zagrana karta Arkana Miłości, dzięki której
„oddacie się sobie w pełni”. Twórcy gry wzięli pod uwagę fakt, że nie wszyscy
będą mogli i chcieli wytrzymać do zagrania owej karty i w instrukcji jest
dopisek, że „nieoficjalnie można skończyć grę, kiedy uczestnicy mają na to
ochotę”.
Skoro już Was zaznajomiłem z opisem
gry to przyszedł czas na własne opinie na temat rozgrywki. Po pierwsze uważam,
że warto zaopatrzyć się w koszulki na te karty, gdyż chcąc stworzyć romantyczną
otoczkę, powinno towarzyszyć nam przynajmniej wino, świece i jakiś olejek do
masażu.
A to może spowodować poplamienie kart przy dość nieostrożnych ruchach
oraz podczas uniesień. Sama rozgrywka jest dynamiczna, choć w trakcie gry
stwierdzaliśmy, że odrzucamy niektóre karty. Nie będziemy ukrywać, że Arkana się nam bardzo spodobały. Troszkę
ją sobie urozmaiciliśmy, ale niech to już pozostanie moją słodką tajemnicą.
Gra wykonana jest porządnie, choć
karty mogą łatwo się pogiąć w chwilach zapomnienia. Karty są oznaczone
symbolami kwiatów, które symbolizują zaangażowanie emocjonalne graczy. I tutaj
zaskoczenie. Przy jednym symbolu kwiatka, w instrukcji jest napisane, że można
grać ze znajomymi. Znalazły się tutaj karty takie jak „Namiętny Pocałunek” czy
„Euforyczna Panika” (łaskotanie od pasa w dół, przy zawiązanych oczach). Czy to
dobre karty na grę ze znajomymi? Odpowiedzcie sobie sami.
Ogólnie gra się nam bardzo
spodobała. Jest ona urozmaiceniem, a wykonywanie poleceń z kart z
pewnością sprawi nam przyjemność. Polecam tę grę szczególnie dwóm grupom osób:
parom, które szukają urozmaicenia oraz tym, którzy chcieliby wkroczyć odważniej
w sferę łóżkową, ale nie potrafią o tym porozmawiać.
Nazwa: Arkana Miłości
Wydawca: Let’s Play
Rok wydania: 2015
Rok wydania: 2015
Edycja: druga
Sugerowana cena: 34,99 zł
Ocena: 9/10
Dziękuję serdecznie
wydawnictwu Let's Play za udostępnienie gry