Gra Carcassonne jest znana wszystkim fanom planszówek na całym świecie.
Wyszło do niej wiele przeróżnych dodatków urozmaicających rozgrywkę. Teraz gra
nabiera nowej formy, a to dzięki serii Around the World, w której będziemy przemierzać historyczne krainy i będziemy wcielać
się w ludzi żyjących w danej epoce.
Do mojej kolekcji trafiła gra Carcassonne: Gorączka Złota, wydana w Polsce przez wydawnictwo Bard. Czy dorównuje ona wersji wydanej wiele lat temu i czy ma szanse zdobyć takie samo miano kultowej gry jak jej starsze rodzeństwo? Sprawdźcie sami!
Do mojej kolekcji trafiła gra Carcassonne: Gorączka Złota, wydana w Polsce przez wydawnictwo Bard. Czy dorównuje ona wersji wydanej wiele lat temu i czy ma szanse zdobyć takie samo miano kultowej gry jak jej starsze rodzeństwo? Sprawdźcie sami!
Zacznijmy jednak od pudełka. Zawartość jest podobna dla wcześniejszych wersji Carcassonne, znajdziemy w niej wiele podobnych elementów. Konkretnie w Gorączce Złota znajdziemy: 72 płytki terenu, 63 żetony wydobycia, 25 kowbojów (po 5 dla każdego gracza), 5 namiotów, plansze punktacji, instrukcje. Jakość elementów jest wyśmienita, kafelki są twarde, ciężkie do szybkiego zajechania, meeple w kształcie kowboi idealnie oddają klimat.
Skoro już zacząłem o klimacie –
jaka sama nazwa gry wskazuje, przenosimy się do Ameryki Północnej, gdzie trwała
tytułowa Gorączka Złota. Wielu poszukiwaczy porzucało dotychczasowe życie i
wyruszało w podróż za złotem. Czy gra oddaje ten klimat? Zdecydowanie tak.
Kafelki są wykonane bardzo starannie, ilustracje idealnie wpasowują się w
temat. Każde tory, miasto, góry czy polany są wykonane z taką dokładnością, że gra wciąga nas do
siebie, tak samo Jumanji wciągnęło Alana Parrisha.
Przejdźmy zatem do zasad gry. Dla tych, którzy grali już w Carcassonne będą one banalne do opanowania, gdyż większość reguł w Gorączce Złota jest taka sama. Dochodzi parę dodatkowych zasad. Ale zaczynając od początku. Pierwsze co robi gracz to pociąga jedną płytkę i wykładają do tych leżących na stole w taki sposób, aby pasowały do reszty. Następnie przychodzi czas na akcje. Możemy umieścić naszego kowboja na danym elemencie nowo dołożonej płytki (np. na torach bądź na górze) lub możemy umieścić bądź przesunąć swój namiot, lub jeżeli mamy namiot na górze, na której są elementy do wydobycia to zabieramy jeden taki żeton samorodka.
Jeżeli udało nam się zamknąć górę, tory czy miasto to przechodzimy do punktacji zgodnie z zasadami opisanymi w instrukcji (nie widzę potrzeby jej przytaczania). Warto powiedzieć, iż w Gorączce Złota istnieje wiele sposobów, aby przeszkodzić naszemu rywalowi w zdobyciu dodatkowych punktów. Np. dostajemy podwójne punkty za zamknięcie torów z dokładnie jedną lokomotywą. Gdy widzimy, że przeciwnik jest temu bliski to czemu nie dorzucić mu drugiej, co spowoduje utratę bonusu? Podobnie ma się sprawa z górami, gdy jeden gracz zajmie górę, inny nie może na nią wejść swoim kowbojem. Może jednak rozbić po cichu tam namiot i podbierać mu kolejne żetony wydobycia.
Kiedy dostaniemy swoich kowboi na rękę? Dzieje się to w momencie gdy tory, góra bądź miasto zostaną ukończone. Istnieje więc szansa, że w jednej turze wyłożymy kowboja i zabierzemy go na rękę pod koniec tury. Dzieje się tak, gdy dokładając płytkę dokończymy np. tory, które nie są zajęte przez innego gracza. Możemy wtedy położyć tam swojego kowboja, podliczyć punkty i zabrać go na rękę.
W grze biorą udział również prerie, jednak punkty za nie podliczamy dopiero na koniec gry. Za zajęcie prerii na której znajduje się obóz tipi dostajemy 2 punkty, a za stado dzikich koni 4 punkty. Na sam koniec gry podliczamy jeszcze wartości zebranych żetonów wydobycia i gracz z największą liczbą punktów wygrywa.
Jak widzicie, gra jest bardzo podobna do podstawowych wersji Carcassonne jednak nie jest to tylko odnawianie produktu, a wprowadzanie nowych, świeżych elementów oraz dodatkowego tła fabularnego. Nie ukrywam, że gra Carcassonne Gorączka Złota była moją pierwszą z serii Carcassonne, ale po rozegraniu kilku partii postanowiłem zagrać również w podstawową wersje i żałuje… Żałuje tego, że zrobiłem to tak późno. Nie dziwi mnie fakt, że jest to seria znana na całym świecie.
Żeby nie było za kolorowo, muszę wspomnieć o pewnym minusie. Mianowicie chodzi o tor punktacji. Mimo, że jest on okraszony pięknymi ilustracjami to czasem łatwo się na nim pogubić i przypadkowo przestawić pionki. Szczególnie jak dwa stoją na tym samym polu, to łatwo pomylić, że któryś jest dalej lub bliżej. Jednak uważam, że biorąc pod uwagę wkład jaki został włożony w całą grę, to ten fragment można wybaczyć jej twórcom.
Jak mi się grało? Wspaniale. Gra jest wciągająca, zmusza do myślenia i obierania różnych taktyk, a przy tym jej zasady są banalnie proste. Jest to już klasyczny, świetny tytuł, który ma ogromną szanse zajść tak samo wysoko jak podstawowa wersja gry. Teraz pozostaje tylko zbierać znajomych i grać, jednocześnie oczekując kolejnych tytułów z serii Around the World. Grę polecam zarówno starym wyjadaczom jak i tym, którzy chcą zacząć zabawę z serią Carcassonne.
Przejdźmy zatem do zasad gry. Dla tych, którzy grali już w Carcassonne będą one banalne do opanowania, gdyż większość reguł w Gorączce Złota jest taka sama. Dochodzi parę dodatkowych zasad. Ale zaczynając od początku. Pierwsze co robi gracz to pociąga jedną płytkę i wykładają do tych leżących na stole w taki sposób, aby pasowały do reszty. Następnie przychodzi czas na akcje. Możemy umieścić naszego kowboja na danym elemencie nowo dołożonej płytki (np. na torach bądź na górze) lub możemy umieścić bądź przesunąć swój namiot, lub jeżeli mamy namiot na górze, na której są elementy do wydobycia to zabieramy jeden taki żeton samorodka.
Jeżeli udało nam się zamknąć górę, tory czy miasto to przechodzimy do punktacji zgodnie z zasadami opisanymi w instrukcji (nie widzę potrzeby jej przytaczania). Warto powiedzieć, iż w Gorączce Złota istnieje wiele sposobów, aby przeszkodzić naszemu rywalowi w zdobyciu dodatkowych punktów. Np. dostajemy podwójne punkty za zamknięcie torów z dokładnie jedną lokomotywą. Gdy widzimy, że przeciwnik jest temu bliski to czemu nie dorzucić mu drugiej, co spowoduje utratę bonusu? Podobnie ma się sprawa z górami, gdy jeden gracz zajmie górę, inny nie może na nią wejść swoim kowbojem. Może jednak rozbić po cichu tam namiot i podbierać mu kolejne żetony wydobycia.
Kiedy dostaniemy swoich kowboi na rękę? Dzieje się to w momencie gdy tory, góra bądź miasto zostaną ukończone. Istnieje więc szansa, że w jednej turze wyłożymy kowboja i zabierzemy go na rękę pod koniec tury. Dzieje się tak, gdy dokładając płytkę dokończymy np. tory, które nie są zajęte przez innego gracza. Możemy wtedy położyć tam swojego kowboja, podliczyć punkty i zabrać go na rękę.
W grze biorą udział również prerie, jednak punkty za nie podliczamy dopiero na koniec gry. Za zajęcie prerii na której znajduje się obóz tipi dostajemy 2 punkty, a za stado dzikich koni 4 punkty. Na sam koniec gry podliczamy jeszcze wartości zebranych żetonów wydobycia i gracz z największą liczbą punktów wygrywa.
Jak widzicie, gra jest bardzo podobna do podstawowych wersji Carcassonne jednak nie jest to tylko odnawianie produktu, a wprowadzanie nowych, świeżych elementów oraz dodatkowego tła fabularnego. Nie ukrywam, że gra Carcassonne Gorączka Złota była moją pierwszą z serii Carcassonne, ale po rozegraniu kilku partii postanowiłem zagrać również w podstawową wersje i żałuje… Żałuje tego, że zrobiłem to tak późno. Nie dziwi mnie fakt, że jest to seria znana na całym świecie.
Żeby nie było za kolorowo, muszę wspomnieć o pewnym minusie. Mianowicie chodzi o tor punktacji. Mimo, że jest on okraszony pięknymi ilustracjami to czasem łatwo się na nim pogubić i przypadkowo przestawić pionki. Szczególnie jak dwa stoją na tym samym polu, to łatwo pomylić, że któryś jest dalej lub bliżej. Jednak uważam, że biorąc pod uwagę wkład jaki został włożony w całą grę, to ten fragment można wybaczyć jej twórcom.
Jak mi się grało? Wspaniale. Gra jest wciągająca, zmusza do myślenia i obierania różnych taktyk, a przy tym jej zasady są banalnie proste. Jest to już klasyczny, świetny tytuł, który ma ogromną szanse zajść tak samo wysoko jak podstawowa wersja gry. Teraz pozostaje tylko zbierać znajomych i grać, jednocześnie oczekując kolejnych tytułów z serii Around the World. Grę polecam zarówno starym wyjadaczom jak i tym, którzy chcą zacząć zabawę z serią Carcassonne.
I.
|
Klimat
|
5,5/6
|
II.
|
Złożoność
|
5/6
|
III.
|
Oprawa graficzna
|
6/6
|
IV.
|
Wykonanie elementów
|
6/6
|
V.
|
Grywalność na 2 graczy
|
6/6
|
VI.
|
Grywalność na więcej osób
|
6/6
|
Ocena Końcowa: | 5,75 |
Nazwa: Carcassonne: Gorączka Złota
Wydawca: Bard
Edycja: pierwsza
Sugerowana cena: 119 zł
Ocena: 9,8/10
Dziękuję serdecznie
wydawnictwu Bard za udostępnienie gry