Rozboje, walki, zdobywanie
szacunku to tylko niektóre aspekty z życia Gangstera. Dobre planowanie i
odpowiednie podejście do tematu pozwala osiągnąć niebywały sukces. Czasem
trzeba komuś podłożyć świnie, a czasem pomóc innym gangom w zdobyciu swego
celu. Z tym wszystkim przyjdzie nam się zmierzyć w grze Gang Up, która, być może dzięki zbiórce na wspieram.to, ukaże się
na polskim rynku jako Gangsterzy.
Za polską wersją gry stoi
wydawnictwo Czacha Games, które planuje rozpocząć zbiórkę na portalu
wspieram.to już pod koniec stycznia. Sama gra, choć nie wielkich rozmiarów,
jest bardzo imponująca, a szybkość zmian jakie zachodzą w grze, powoduje że
trzeba się mocno wysilić, aby wygrać.
Przejdźmy jednak do rzeczy.
Dostaliśmy angielską wersję tej gry o nazwie Gang Up! Choć Polska wersja będzie się trochę różniła od
zagranicznej to przetestowaliśmy grę zarówno w oryginalnej wersji jak i tej już
po zmianach.
W oryginalnym wydaniu gry
dostaniemy małe pudełko z kartami do gry, których w sumie jest 130. Do tego
instrukcja i jedna karta pomocy. Pudełko jest stosunkowo małe, dopasowane do
tego, aby zmieściły się w nim dwie talie. Polskie wydanie gry będzie miało
większe pudełko, trochę lepsze karty, plansze. Dodatkowo będzie wypraska na
karty, żeton imitujący monety oraz żetony potrzebne do oznaczania aktualnego
statusu.
Rozgrywka nie jest skomplikowana,
a zasady da się wytłumaczyć w mniej niż 5 minut (sama instrukcja to dwustronna
kartka w formie harmonijki, a w Polskim
wydaniu dodatkowo znajdą się opisy i przykłady kart, wszystko wydane w formie
książeczki z zasadami). Karty dzielimy na dwie osobne talie – Zdarzeń i
Rozbojów. W talii zdarzeń znajdziemy zarówno karty wpływów jak i gangsterów, a
z talii rozbojów będziemy dociągać zbrodnie, które będziemy mogli rozgrywać.
Na początku gry wybieramy dwóch
gangsterów ze statusem poniżej 5 i dajemy ich do więzienia. Następnie każdy z graczy otrzymuje 6 kart
zdarzeń oraz kartę statusu na którym zaznacza swoją wartość początkową – 5. Tura
aktywnego gracza podzielona jest na kilka faz. Na początku tury dobieramy jedną
kartę z talii zdarzeń. Następnie możemy wykładać swoich gangsterów jeżeli
pozwala nam na to status. Każda postać ma w lewym górnym rogu cyfrę oznaczającą
minimalny status jaki musimy posiadać, aby móc zagrać kartę. Gangsterów możemy
wykładać tylko w tej fazie, karty wpływów możemy zagrywać w dowolnym momencie.
Jeżeli już zakończyliśmy tworzenie gangu, przechodzimy do fazy rozboju lub
kończymy turę. Decydując się na fazę rozboju pociągamy kartę z talii kart
rozboju i decydujemy czy ją realizujemy czy nie. I tutaj kolejne zmiany – w
oryginalnej wersji na kartach rozbojów jest zaznaczony wymagany status, w
polskiej wersji (i drugiej edycji wersji zagranicznych) zrezygnowano z tego i
pozostawiono jedynie siłę gangu (o czym napisze dalej). Jeśli posiadamy
wymaganą siłę gangu do przeprowadzenia rozboju to możemy rozpocząć jego
wykonywanie. Jeżeli nie posiadamy takowej siły, to albo rezygnujemy z rozboju
albo szukamy wsparcia u współgraczy. W danej zbrodni może brać udział
maksymalnie dwójka graczy i oboje zdobywają lub tracą status (chyba, że karty
mówią inaczej). Jeśli padła decyzja, że
zaczynamy rozbój to zaczyna się największa zabawa. Teraz reszta graczy może nam
przeszkadzać poprzez rzucanie kart wpływów. Nie ma limitu zagranych kart.
Wpływy mogą być różne – aresztowania, zabójstwa, wymiana gangsterów, kradzieże
i wiele wiele innych. Jeżeli wszyscy graczy zadeklarują, że nie rzucają już nic
to sprawdzamy czy aktywny gracz nadal posiada wymaganą siłę gangu, która jest
określana przez ilość gangsterów w gangu (1 gangster = 1 siły, chyba że na
karcie zaznaczono inaczej). Jeżeli tak to zwiększa swój status podaną cyfrę w
dolnym prawym rogu, jeśli się zaś nie uda to traci te punkty. Gdyby ktoś zdecydował
się pominąć fazę rozboju i zakończyć turę to dociąga jedną kartę zdarzeń. Na
końcu wszyscy sprawdzają ile mają kart na ręce i odrzucają do 8. Cel gry –
osiągnięcie statusu równego 20.
Cóż mogę rzec o tej grze. Emocje,
które się udzielają w trakcie rozgrywki są naprawdę duże. W Gangsterach jest bardzo dużo negatywnej
interakcji między graczami i nigdy do końca nie można zaufać innym. Zdarzyło
się kilka razy że prowadziliśmy rozbój w sojuszu, a na koniec została zagrana
karta, której działaniem było przejęcie wszystkich biorących udział gangsterów
do swojej siedziby. Zwrotność akcji też jest dość istotna – nagle mając status
18 można stracić wszystkich gangsterów, a ktoś kto był daleko za nami wygrywa.
Uwierzcie mi – zdarzało się i to dość często.
Losowość w grze karcianej to
norma. Tutaj jednak trzeba trochę planować na przód, gdyż mając pewne karty
wpływów i gangsterów musimy pomyśleć w jaki sposób to wszystko wykorzystać. Trzeba
też wiedzieć kiedy wchodzić w sojusze, a co najważniejsze – dobrze blefować.
Bardzo spodobał nam się fakt, że
mimo dużej ilości kart nie było sytuacji, żeby komuś nie trafili się
gangsterzy. Gra jest bardzo dobrze wyważona i jest to jej wielka zaleta.
Jedynym minusem dla nas była losowość, która dość często wpływała na długość
rozgrywki. Graliśmy zarówno 45minut jak i 10, w tym samym składzie.
Nam ta gra przypadła do gustu i z
pewnością będziemy chcieli polską wersje wozić do znajomych. Tytuł ten nie jest
niezależny językowo, a mimo małej ilości tekstu na kartach czasem powoduje
bezsilność spowodowaną brakiem znajomości cech karty, a nie będziemy pytać o
każdą kartę, bo to zdradzi nasze zamiary.
Gangsterzy to gra, którą poleciłbym wszystkim. Szybka, prosta,
emocjonująca. Serdecznie zapraszam Was do wspierania polskiego wydania tej gry www.wspieram.to - https://wspieram.to/gangsterzy