Walcz o galeony, wybieraj
kapitanów i zdobywaj punkty! Prosta karcianka z pirackim klimatem w tle od
jednego z najbardziej uznanych twórców gier planszowych. Wiecie o czym mowa?
Oczywiście o grze Korsar, której
autorem jest sam Reiner Knizia.
Korsar to kolejna karciana gra wydana przez Trefl Joker Line. Choć
gra wydana została w zeszłym roku, nam przyszłą ją dopiero teraz recenzować.
Czym nas tym razem uraczy jeden z najwybitniejszych twórców? Otóż Reiner Knizia
zaprasza nas w piracki klimat, w którym będziemy dokładać karty w odpowiednich
kolorach w walkach o galeony. Wydaje się banalne? Otóż uwierzcie mi, że takie
nie jest!
W małym, czarnym pudełeczku z
trupią czachą pirata ze złotym zębem, znajdziemy 78 kart i instrukcję. Na
kartach przedstawiono 25 galeonów o różnej punktacji, 48 kart Korsarzy w 4
zestawach kolorystycznych oraz 5 kart bohaterów: 4 kapitanów (po jednym w
każdym kolorze) i admirała.
O co chodzi w grze? O zebranie
jak największej ilości punktów (galeonów) nim skończą się karty. Mechanika gry
jest prosta – najpierw decydujemy pomiędzy zagraniem karty, a jej
pociągnięciem. Każdy z graczy ma 4 możliwości zagrania w swojej turze: może
zagrać kartę galeonu, zagranie karty korsarza, zagrać kartę kapitana lub
zagranie karty Admirała. Kartę galeonu kładziemy odkrytą przed sobą i od teraz
każdy może o dany statek walczyć. Karty Korsarzy zagrywamy by atakować galeony.
Wykładamy kartę przed wybranym galeonem. Dany kolor może zostać zagrany tylko
raz w jednej walce, więc trzeba dobrze zaplanować swoje ruchy. Karty kapitana
możemy zagrać jeśli zagraliśmy chociaż 1 kartę w tym samym kolorze w danej
bitwie. Karta Kapitana eliminuje każdą inną kartę bohatera. Karta Admirała ma
taki sam skutek jak karta kapitana, jednak może być wyłożona tylko przez gracza
zagrywającego galeon.
Kiedy zdobywamy galeon? Otóż na
początku swojej tury sprawdzamy czy wygrywamy jakąś walkę. Wygrana karty
galeonu występuje w dwóch przypadkach: gdy w bitwie aktualnie bierze udział
Bohater zagrany przez tego gracza lub suma wartości kart jest wyższa od sumy
wartości kart przeciwników. Drugą możliwością jest zdobycie galeonu gdy jako
jedyni bierzemy udział w walce o niego. Po zdobyciu galeonu, odkładamy
wszystkie karty (łącznie z galeonem) obok zwycięzcy, dzięki czemu nie będziemy
mogli policzyć ilu jeszcze kart punktowych zostało.
Choć to wszystko wydaje się
skomplikowane to musicie mi zaufać, że po pierwszej turze już będziecie
wszystko wiedzieć. Gra jest bardzo płynna i nie ma długiego oczekiwania na
swoją turę. Korsar jest tytułem dla
2-8 graczy, ale za wyjątkiem 7. Jest to spowodowane tym, że w zakresie 2-5
możemy grać solo, a w 4,6,8 możemy grać drużynowo. My maksymalnie graliśmy w 6 osób
i gra się też dobrze sprawdzała.
Nie można odmówić grze klimatu.
Karty zawierają ciekawe pirackie grafiki, ale chyba największą gratką dla fanów
morskich walk są przedstawione statki. Otóż na kartach spotkamy autentyczne
statki: slupy, szkunery, brygantyny i fregaty. O galeonach już wspomniałem. Do
tego karty bohaterów to słynni piraci: Anne Bonny, Francis Drake, Henry Morgan,
William Kidd. Na karcie Admirała przedstawiony został Robert Maynard (tak, to
ten, który złapał Czarnobrodego).
Czy gra ma jakieś wady? Otóż nam
troszkę nie spasowało wykonanie kart, które z czasem szybko się gną. Ale to chyba
tyle co mamy do zarzucenia tejże grze. Czy często ją wyciągamy? Otóż na każdej
imprezie jest ona z nami (nie ważne, czy w domu czy w lokalu), jednak nie
zawsze w nią gramy, raczej jest to nasz taki tytuł awaryjny, na większą liczbę
osób. Z czystym sumieniem jednak mogę ją polecić wszystkim fanom karcianek, a
dla ludzi, którzy lubują się w pirackich klimatach – musicie ją mieć!
I.
|
Klimat
|
5/6
|
II.
|
Złożoność
|
5/6
|
III.
|
Oprawa graficzna
|
5/6
|
IV.
|
Wykonanie elementów
|
4/6
|
V.
|
Grywalność na 2 graczy
|
4,5/6
|
VI.
|
Grywalność na więcej osób
|
5/6
|
Ocena Końcowa: | 4,75 |
Nazwa: Korsar
Wydawca: Trefl Joker Line
Wydanie: pierwsze
Rok: 2014
Sugerowana cena: 35zł
Ocena: 4,75/6
Za grę dziękuje wydawnictwu Trefl Joker Line