Gdy graliśmy w Szalone Zegarki od wydawnictwa 2Pionki
to
wydawało nam się, że wydawnictwo ma nosa do gier imprezowych. Otrzymaliśmy
do recenzji również nagłośnione Rączki
Złączki. Czy wypadły tak samo dobrze? Sprawdźcie sami!
wydawało nam się, że wydawnictwo ma nosa do gier imprezowych. Otrzymaliśmy
do recenzji również nagłośnione Rączki
Złączki. Czy wypadły tak samo dobrze? Sprawdźcie sami!
Rączki Złączki to imprezowa gra na spostrzegawczość i koordynacje.
Jest to ciekawy, a przede wszystkim inny pomysł niż dotychczasowe gry
imprezowe. Czy jednak jest szansa, że przyjmie się u każdego?
W pudełku z grą znajdziemy 32
Karty Zabytków, 8 żetonów drużyn, 6 żetonów „zostałeś sam?”, 38 żetonów
zwycięstwa, żeton sędziego oraz 16 opasek (5 czerwonych, 6 niebieskich i 5
żółtych). Elementy gry są wykonane ładnie, solidnie i kolorowo. A dodatkowo na
kartach zabytków znajdziemy też nasze rodzime budowle.
Zasady gry są bardzo proste. Na początku każdy otrzymuje żeton drużyny, na
którym zaznaczone jest jakie opaski ma wziąć i na którą rękę ją założyć. Następnie
z pośród graczy wybieramy sędziego, który zmienia się co turę. Na określony
znak wszyscy wyciągają jedną rękę przed siebie. I tu zaczynamy największą
zabawę – naszym zadaniem jest najpierw odnalezienie rąk z tą samą opaską co
nasza, a następnie zbudowanie jak najszybciej zabytku. Jak budujemy? Otóż na
kartach zabytków pokazany jest układ rąk, który musimy stworzyć wraz z pozostałymi
członkami naszej drużyny. Gdy ktoś ułoży krzyczy stop i sędzia sprawdza
poprawność zabytku. Jeśli wszystko się zgadza to gracze otrzymują żeton
zwycięstwa dla konkretnej ręki (tej, która brała udział w grze). Wygrywa gracz,
który zdobędzie po 3 punkty dla każdej ręki. 
Jak sami widzicie, gra jest
lekka, prosta i przyjemna. W imprezowych grach duże znaczenie ma też tzw. próg
wejścia, a tutaj jest on zdecydowanie niski – nie poświęcamy wiele czasu na
wytłumaczenie o co chodzi. Fajnym zabiegiem jest to, że na każdej ręce mamy
inną opaskę, dlatego nigdy nie wiemy kto wysunie jaką rękę i z iloma osobami
będziemy w drużynie.
Dla nas ta gra ma jednak kilka
wad. Na pierwszy ogień idzie chaos. Przy 8 graczach (maksymalna ilość) gra
staje się naprawdę chaotyczne, budowle nie są do końca takie jak powinny być,
gracze sobie przeszkadzają. W mniejszej grupie gra się lepiej sprawdza. Drugą
istotną rzeczą jest subiektywność. Jeden sędzia uzna, że budowla jest
skończona, przymykając oko na znaczne niedociągnięcia, a inny prawie idealną
odrzuci.
Czy jest to zatem słaba gra? Otóż
nie. Dla kogoś kto traktuje gry imprezowe jako tytuły typowo do zabawy to Rączki Złączki będą świetne. Nie
wymagają wiele wysiłku, a radości i śmiechu dają co nie miara. Jednak gdy ktoś
lubi zbierać punkty i wygrywać to tutaj może czuć się pokrzywdzony.
Naszym zdaniem gra nadaje
się bardziej dla młodszych graczy, choć
zapewne znajdzie się grupa starszej młodzieży czy też dorosłych, którym tytuł
ten przypadnie do gustu. W małej grupie jak dla nas tytuł bardzo dobry, w dużej
wypada raczej poniżej oczekiwań. Polecam Wam jednak sprawdzić ten tytuł na
wszelkich konwentach czy spotkaniach, bo może akurat Was przekona do siebie!
I.
|
Klimat
|
4/6
|
II.
|
Złożoność
|
5/6
|
III.
|
Oprawa graficzna
|
5/6
|
IV.
|
Wykonanie elementów
|
4,5/6
|
V.
|
Grywalność na 4 graczy
|
4/6
|
VI.
|
Grywalność na więcej osób
|
3/6
|
| Ocena Końcowa: | 4,25 |
Nazwa: Rączki Złączki
Wydawca: 2pionki, Portal Games
Wydanie: pierwsze
Rok: 2016
Sugerowana cena: 59,95 zł
Ocena: 4,25/6
Za przekazanie gry do recenzji dziękuję wydawnictwu 2Pionki:
