8 lip 2016

Porusz swą wyobraźnie - recenzja gry Imago

W dzieciństwie zawsze lubiłem gry w kalambury. Wolałem pokazywać niż rysować, gdyż nie grzeszyłem talentem rysownika. Zresztą dalej nie grzeszę. Od małego siedziałem i oglądałem różne programy, w których grali w kalambury, a potem widziałem jak w programie „Kocham Cię Polsko” zawodnicy rysują na tablicy. Stwierdziłem, że fajnie byłoby mieć coś podobnego w domu, po czym dowiedziałem się, że Rebel wydaje grę Imago.

Imago to innowacyjna gra oparta na zasadach kalambur. Co w niej nowego? Otóż na stole leżą rozsypane przezroczyste karty, które przedstawiają ludzi, potwory, pojazdy i wszelkie możliwe kształty. To właśnie za ich pomocą będziemy układać hasła!

Zawartość pudełka jest bogata jak na tak małą grę. W środku znajdziemy 60 przezroczystych kart, 65 kart z zagadkami (dwustronne, a na każdej stronie 8 haseł, co daje nam łącznie ponad 1000 różnych rzeczy do ułożeni), 35 znaczników punktów no i instrukcje.

Zasady gry? Banalne. Rozkładamy w koło nasze przezroczyste karty na środku stołu. Wybieramy gracza rozpoczynającego. Aktywny gracz pociąga kartę, a osoba po jego prawej stronie podaje cyfrę. Aktywny gracz może zmienić wybraną kategorie/hasło o jeden w górę lub w dół. Następnie układa z przezroczystych kart dane hasło. I tu zaczyna się zabawa. 
Nie wolno wydawać dźwięków, gestykulować ani układać liter czy liczb z kart. Wolno natomiast poruszać kartami, co sprawia że nasze karty ożywają. Można również zasłonić część karty, tak aby lepiej dopasować ją do pozostałych. Gracz, który zgadnie hasło oraz gracz, który pokazywał zdobywają punkt. Gra kończy się gdy któryś z graczy zdoła ułożyć dwa hasła, które zgadną pozostali. Wygrywa gracz z największą liczbą punktów.

Jak oceniamy grę? Bardzo dobrze! Graliśmy w bardzo różnym gronie i z różną ilością graczy, a u wszystkich gra wypadała co najmniej dobrze. Fajna jest sama zabawa, a zdobywanie punktów schodzi często na drugi plan. I tak o to z grania do dwóch udanych ułożeniem skończyliśmy na nie podliczaniu punktów tylko graniu i dobrej zabawie.

Imago wymaga od graczy wyobraźni. Dużej dawki wyobraźni. Hasła nie są takie proste jak może się to wydawać i czasami wręcz wymagają poruszania kartami by pokazać to co zostało nam „nakazane”. A kategorie mamy przeróżne. Powiedzenia, filmy, postacie, czynności, coś co się porusza i wiele wiele innych.

Jeżeli chodzi o wykonanie gry to, jak na Rebel przystało, stoi ono na wysokim poziomie. Przezroczyste karty są trwałe, nie brudzą się, dobrze układa się je na stole. Karty kategorii i haseł są czytelne, nie rozpraszające i ciekawe. Wszystko to sprawia, że gra wytrzyma bardzo wiele spotkań i graczy zarówno młodszych jak i starszych.

Twórcy gry zachęcają też do wymyślania własnych haseł, ważne żeby każdy miał taką samą możliwość ich odgadnięcia. Sprzyja to graniu w rodzinie z młodszymi, nawet poniżej wskazanego na pudełku wieku (12 lat).

Jak dla nas ta gra jest rewelacyjna. Dużo wyobraźni, odsunięcie rywalizacji na rzecz dobrej zabawy, kupa śmiechu, czasem bezradności. Zdarzało się, że osoby które nie chciały grać przychodziły po 5 minutach zaciekawione tym co wyrabiamy i dosiadały się do partii. Jeżeli lubicie gry, w których trzeba użyć wyobraźni i lubicie tytuły pokroju kalambur to Imago będzie dla Was rewelacyjnym tytułem!


I.
Klimat
5/6
II.
Złożoność
5/6
III.
Oprawa graficzna
6/6
IV.
Wykonanie elementów
5,5/6
V.
Grywalność na 2 graczy
-/6
VI.
Grywalność na więcej osób
5,5/6

Ocena Końcowa: 5,4

Nazwa: Imago

Wydawca: Rebel.pl

Wydanie: pierwsze
Rok: 2016

Sugerowana cena: 79,95zł
Ocena: 5,4/6
Za przekazanie gry do recenzji dziękuję wydawnictwu Rebel.pl:
www.rebel.pl
Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive