Gry imprezowe goszczą u nas
często. Bardzo cenimy sobie tytuły w których może zasiąść więcej niż osób, gdyż mamy wielu znajomych lubiących
planszówki. Gdy doszły nas słuchy, że Rebel wydaje grę Kasa i Spluwy byliśmy bardzo zadowoleni. Czy te pozytywy, które
słyszeliśmy o tej grze się potwierdziły? Sprawdźcie sami!
Kasa i Spluwy to gra imprezowa od 4 do 8 osób, w której wcielamy
się w gangsterów. Akcja toczy się w trakcie podziału łupów, gdzie zasiadamy
przy wspólnym stole wraz z Ojcem Chrzestnym i dzielimy się zgrabionymi fantami.
Jednak musimy pamiętać, że z pieniędzmi nie ma żartów i nie możemy ufać innym.
I tak rodzą się kłótnie, a co za tym idzie – dochodzi do agresywnych zachowań.
W tej grze będziemy mierzyć do siebie z pistoletów, tchórzyć, blefować i
zgarniać łupy. W jaki sposób to wszystko będzie się odbywać?
Otóż reguły rozgrywki wydają się
być skomplikowane, ale to tylko mylne wrażenie. Gra podzielona jest na 7 faz,
ale są one na tyle krótkie i intuicyjne, że nie zauważa się zbytnio przejścia z
jednej do kolejnej. Będziemy kolejno: 1.
Rozkładać łup, 2. Wybierać kartę pocisku, 3. Trzymać innych na muszce, 4.
Wykonywać polecenie Ojca Chrzestnego, 5. Testować odwagę innych, 6. Sprawdzać
karty pocisków i 7. Dzielić się łupem. Możecie się zastanawiać o co chodzi w
kolejnych fazach, ale już Wam pędzę to wytłumaczyć.
Otóż w pierwszej fazie będziemy
wykładać karty łupu, które aktualnie będą do zgarnięcia. Do tych kart dokładamy
stolik nowego Ojca Chrzestnego, który może być wybrany jako łup, dzięki czemu w
następnej kolejce będzie się sprawowało rządu. Gdy karty zostaną rozłożone
musimy się zastanowić w kogo celować i jaką kartę pocisku wyłożyć. Mamy na ręce
8 kart (5 kart pustego magazynku i 3 karty wystrzału). Karty będą sukcesywnie
odrzucane, więc trzeba się dobrze zastanowić, kiedy użyć jakich kart. Jeśli już
wybraliśmy karty to następnie na trzy, cztery wszyscy podnoszą swoją broń (o
zawartości przeczytacie poniżej) i celują w wybranego gracza. W tym momencie
Ojciec Chrzestny może nakazać jednemu z graczy zmianę swojego celu na inny
dowolny. Gdy już wszyscy będą zdecydowani w kogo celują, każdy sprawdzi swoją
odwagę.
Możemy bowiem przewrócić swoją postać, co będzie utożsamiane z
tchórzostwem i schowaniem się pod stół. Ma to swoje plusy i minusy – jeśli ktoś
użył karty wystrzału w naszym kierunku to nie zostaniemy ranni, ale nie
bierzemy również udziału w podziale łupów. Jeśli jednak nie stchórzyliśmy, ale
zostaliśmy ranni, to otrzymujemy znacznik plastra i również nie bierzemy
udziału w podziale łupów. Jeśli zaś celujący w nas gracz blefował –
przechodzimy dalej. I tak będziemy dzielić się łupem. Poczynając od aktualnego
Ojca Chrzestnego, przechodzimy zgodnie z wskazówkami zegara i zabieramy po
jednej karcie łupu. Gdy już wszystkie karty zostaną zebrane, należy
analogicznie rozegrać kolejną rundę.
Gra toczy się 8 rund. Na końcu
sprawdzamy kto z nas został najbogatszym z graczy. Poza standardową gotówką
mamy również diamenty (gracz z ich największą ilością dostaje dodatkowo 60000$)
oraz obrazy, które liczy się w zależności od ich ilości. Warto więc czasem
zdecydować się na pewną taktykę, a nie iść po prostu na żywioł.
Kilka słów o zawartości pudła i
wykonaniu tej gry. Pod kolorowym wieczkiem znajdziemy: 8 piankowych pistoletów,
18 znaczników obrażeń (plastrów), 9 plastikowych podstawek, 8 postaci, 1
znacznik Ojca Chrzestnego, biurko Ojca Chrzestnego, Kartę bonusowego diamentu,
16 kart talentu, 64 karty pocisków, 64 karty łupów no i instrukcję. Jeżeli
chodzi o wykonanie to stoi ono na bardzo wysokim poziomie. Bardzo podobają nam
się pistolety, które z jednej strony są piankowe i nie zrobimy im nikomu
krzywdy, a z drugiej są na tyle solidne, że posłużą na bardzo wiele rozgrywek.
Wszystkie karty, postaci, znaczniki są wykonane w bardzo klimatyczny sposób i
przede wszystkim czytelny. Wielki zatem plus za wykonanie i jeszcze większy za
porywające i klimatyczne ilustracje.
Mamy taką swoją małą zasadę, że
gry imprezowe oceniamy grając w nie w różnym gronie i opierając się częściowo
na ich opinii. Tutaj Kasa i Spluwy
okazało się hitem. Wszyscy się dobrze bawili, uśmiechali i chcieli grać kolejny
raz. Zauważyliśmy, że im więcej osób, tym mniejszy wpływ Ojca Chrzestnego. Przy
rozgrywce czteroosobowej miał on z reguły na tyle szczęścia, że mierzyła w
niego jedna osoba i to jej nakazywał zmianę celu. Jak to w grach imprezowych
bywa – im większa liczba uczestników tym większa frajda z rozgrywki.
My sami również podzielamy
entuzjazm związany z tą grą. Jest to spowodowane zarówno zawartością pudełka
jak i samą radością, którą czerpiemy z rozgrywek. Zdecydowanie jest to tytuł,
który nie będzie zbierał kurzu na półce, szczególnie gdy przyjdą nas odwiedzić
znajomi. W końcu jak często macie okazje trzymać kogoś na muszce pistoletu?
Jeżeli szukacie dobrej gry
imprezowej to zdecydowanie Kasa i Spluwy
są tytułem dla Was. Negatywna interakcja jest tu dominująca, ale również
umiejętności blefu nam się przydadzą. Nie możemy bowiem zdradzić jakie mamy
plany, w kogo będziemy celować i na czym się skupimy przy podziale łupów.
Dobra, fajna gra taktyczna, która przypadnie do gustu praktycznie każdemu.
I.
|
Klimat
|
6/6
|
II.
|
Złożoność
|
5/6
|
III.
|
Oprawa graficzna
|
6/6
|
IV.
|
Wykonanie elementów
|
5,5/6
|
V.
|
Grywalność na 2 graczy
|
-/6
|
VI.
|
Grywalność na więcej osób
|
5,5/6
|
Ocena Końcowa: | 5,6 |
Nazwa: Kasa i spluwy
Wydawca: Rebel.pl
Wydanie: pierwsze
Rok: 2016
Sugerowana cena: 129,95zł
Ocena: 5,6/6
Za przekazanie gry do recenzji dziękuję wydawnictwu Rebel.pl: