W ostatnim czasie przychodzą nam
raczej cięższe tytuły. Lorenzo, Zamki Burgundii czy Ojciec Chrzestny to tytuły,
które wymagają sporo czasu na przygotowanie się do rozgrywki (przeczytanie
instrukcji) jak i na samo ogranie tytułu (o tym jak długo ogrywamy tytuł przed
recenzją przeczytacie w serii Oczami Recenzenta). W takich sytuacjach dobrze
sprawdzają się tak zwane filery czyli lekki tytuły, które są przerywnikami
między dużymi partiami. Gry do których siadamy, gdy nie mamy wiele czasu. Taką
grą są Niezłe Ziółka, ale czy dobrze
sprawdzają się w swojej roli?
Niezłe Ziółka to szybki rodzinny tytuł wydawnictwa Granna przeznaczony dla graczy powyżej 8
roku życia. Gra zawiera wariant solo, a maksymalna liczba graczy to 4. Czas
gry? 15-20 minut razem z rozłożeniem. W małym, poręcznym pudełku znajdziemy 63
karty ziół, 9 kart ziół specjalnych, 16 kart naczyń, kartę ziołowego ciastka,
10 kart o ziołach, 4 karty pomocy, 1 karta osiągnięć.
Wydanie gry jest przyjemne dla
oka. Kolorowe karty ziół z grafikami przedstawiającymi dane ziele, są czytelne
i kolorowe. Dodatkowo zawarte w pudełku 10 kart o ziołach to przydatne
informacje, szczególnie dla młodszych graczy, którzy mogą poznać zarówno wygląd
danego zioła jak i historie i ciekawostki o nim.
Rozgrywka w Niezłe Ziółka jest szybka i banalnie prosta. Każdy z graczy
otrzymuje 4 naczynia, w których będzie mógł raz w grze umieścić zebrane zioła –
im więcej (w niektórych takie same, w innych parami itp.) tym więcej punktów na
koniec gry. W zależności od liczby graczy usuwamy konkretną liczbę kart z talii.
Przed sobą będziemy prowadzić nasz prywatny ogród, a na środku stołu będzie
wspólny ogród. W swojej turze mamy dwie akcje do wyboru: przesadzenie ziół i
sianie ziół. Pierwsza akcja jest opcjonalna i polega na pobraniu kart z ogrodów,
wspólnego i prywatnego, i umieszczenie
ich z boku, pod kartą naczynia. Druga akcja jest obowiązkowa i polega na
dobieraniu kart: pobieramy pierwszą kartę i decydujemy czy umieszczamy je w
ogrodzie dostępnym dla wszystkich czy może w naszym prywatnym. Po wyborze
pociągamy kolejną kartę i dokładamy w miejsce, którego nie wybraliśmy w
pierwszym ruchu. Gramy do czasu skończenia talii kart ziół. Punkty dostajemy za
karty naczyń oraz za każdą kartę w naszym prywatnym ogrodzie. Wygrywa gracz z
większą liczbą punktów.
Niezłe Ziółka oferują również wariant drużynowy, drużynowy
ekspercki i solo. Warto się z nimi zapoznać, gdyż pozwalają poznać grę z innej
strony. Warianty te dają również dużo frajdy, a w trybie solo można śrubować
swój wynik by przejść od Ogrodnika Amatora, aż po Mistrza ogrodnictwa.
Wrażenia z gry są
całkiem pozytywne. Gra jest prosta, szybka, ale daje dużo frajdy. Przede
wszystkim musimy być skupieni na kartach, by nie przepuścić opcji zdobycia
dużej ilości punktów. Przeciwnicy mogą nas ubiec i zabrać potrzebne karty.
Bardzo ciekawą mechaniką jest zastosowane tutaj pobieranie kart i widzielibyśmy
je również w innych tytułach.
Jeżeli poszukujecie krótkiego,
acz bardzo ciekawego filera to Niezłe
Ziółka będą raczej dobrym tytułem. Jest ładnie wydany, setup gry jest
szybki, nie potrzeba wiele miejsca.
Jednak jeśli szukacie gry, w którą będziecie grać pół wieczoru to muszę
Was rozczarować – Niezłe Ziółka nie
zachwycają swoją regrywalnością (co nie oznacza, że wcale nie są regrywalne). Polecamy
tym, którzy szukają typowego filera, bądź gry na wyjazd jako jedną z wielu, no
i oczywiście polecamy wszystkim fanom ziół. Gra może również posłużyć dobrze do
gry z dziećmi, a przy okazji do nauczania ich nazewnictwa różnych ziół.
I.
|
Klimat
|
5/6
|
II.
|
Złożoność
|
6/6
|
III.
|
Oprawa graficzna
|
5,5/6
|
IV.
|
Wykonanie elementów
|
4,5/6
|
V.
|
Grywalność na 2 graczy
|
4/6
|
VI.
|
Grywalność na więcej osób
|
4/6
|
Ocena Końcowa: | 4,83 |
Nazwa: Niezłe Ziółka
Wydawca: Granna
Rok: 2017
Sugerowana cena: 26,95 zł
Za grę dziękujemy wydawnictwu Granna: