Niedawno miały miejsce Święta
Bożego Narodzenia. Zasiadając przy stole z ciociami, wujkami czy kuzynostwem,
często spotykaliśmy się z dość niewygodnymi pytaniami. „A kiedy znajdziesz
sobie dziewczynę?”, „A co tam w szkole?” itp., itd. Kto wie, czy dla Vlaada
Chvatila (autora takich gier jak Tajniacy
czy Ciężarówką przez Galaktykę) takie
święta z rodziną nie były inspiracją do stworzenia gry, w której musimy zadawać
trudne pytania!
Oto jest pytanie, bo o tym tytule mowa, to imprezowa gra dla 3 do 6
osób, w której będziemy tworzyć pytania do naszych przeciwników. Odpowiadanie
nie jest jednak takie proste, jak Wam się wydaje. Najpierw zajrzyjmy jednak do
pudełka.
Pod wieczkiem znajdziemy dużo
różnych, kolorowych rzeczy. Zacznijmy od planszy, która jest naszym torem
punktacji. Jest ona odpowiednich wymiarów do tej gry – nie za mała, nie za
duża, dwustronna (w zależności od liczby graczy). Poza planszą dostajemy
również planszetkę pytań, 108 kart odpowiedzi, 5 orzechów, 6 wiewiórek, i
komplet 6 sztuk kart „A”, kart „B”, żetonów „x3” i żetonów „dopalacz
zagwozdkowy”, a także instrukcję. Całość wydana jest naprawdę ładnie, kolorowo.
Pytania i karty odpowiedzi są do siebie idealnie kolorystycznie dobrane, więc
nie mamy problemu z tym, co gdzie położyć.
Same zasady są banalnie proste i
da się je szybko wytłumaczyć. Na środku, obok planszy, leży planszetka pytań,
na której widnieją trzy pytania: „Kto jest według Ciebie gorszy”, „Wolisz…”
oraz „Czego by Ci najbardziej brakowało”. Są to pytania, do których będziemy
dokładać odpowiedzi. Każdy z graczy trzyma 5 kart odpowiedzi (i zawsze do
pięciu dobiera), a każda karta podzielona jest na trzy części, na których
podane są odpowiedzi na trzy pytania z planszetki.
W swojej turze wybieramy
osobę, której chcemy zadać pytanie (musi ona posiadać orzech przed sobą, który
jest jej potem zabierany, by nie była ciągle pytana). Wybieramy z planszetki,
które pytanie zadać, i dokładamy do niej odpowiedzi. Staramy się tak dobrać
karty, by pozostali gracze mieli trudność z określeniem, co wybierze osoba
pytająca. Punktacja bowiem wygląda tak: Gdy odpowiadający odpowie na pytanie
(wysunie przed siebie żeton z odpowiedzią A lub B), pozostali graczy również
wysuwają odpowiednie żetony. Wskazują nimi odpowiedź, którą ich zdaniem wybrał
pytany. Za każdą poprawną odpowiedź zgadujący (czyli za taki sam kafelek A lub
B jak kafelek pytanego) otrzymuje punkt. Za każdą niepoprawną punkty zgarnia
pytający. I tak gramy kilka rund (na początku gry tworzy się stos z konkretnej
liczby kart), a na końcu wygrywa osoba z największą liczbą punktów.
Z podstawowych zasad to tyle.
Można grać jeszcze z dopalaczami, które potrajają nam punkty, albo pozwalają
dostać punkty za niepoprawne odpowiedzi. Bardzo dobrze gra się też bez nich.
Przy tłumaczeniu tych zasad warto wspomnieć o instrukcji. Nie mogła ona być
przecież zwyczajna, bo pisał ją Vlaada, który zawsze wprowadza dużo humoru przy
pisaniu zasad. Tak samo było przy Galaxy
Truckerze gdzie proponował nam, by graczy przyspieszać delikatnym
uderzaniem ich wieczkiem pudełka po głowie. Tutaj również mamy wiele takich
smaczków jak na przykład: „Pierwszym graczem powinna zostać osoba, która wie,
jak grać. I to w tę grę. Jeśli nikt nie wie, jak grać, to powiedz wszystkim, że
według instrukcji to Ty zaczynasz” albo krótki opis wariantu dla dwóch graczy:
„Ee… No to nas zagięliście. To naprawdę nie jest gra dla 2 graczy. Ale i tak
możecie sobie zadawać pytania na zmianę. To się nazywa rozmowa.”. Takich
hasełek w tej grze znajdziecie mnóstwo, więc polecamy czytać dokładnie instrukcję.
Jest to także wzór dla autorów, jak pisać instrukcję, by była przyjemna dla
gracza.
Przejdźmy jednak do oceny tejże
gry. Jako szybka gra imprezowa Oto jest
pytanie sprawdzi się całkiem nieźle. Odpowiedzi są dobrze dopasowane,
zawsze mamy 5 kart na ręce, co nam daje multum możliwości do złożenia naprawdę
ciężkiego pytania. Dużo w tej grze też zależy, czy gramy z towarzystwem, które
się zna, czy nie. Bo jeśli się znają, to trzeba więcej główkować przy zadawaniu
pytań, by zgadujący też mieli trudności. Jeśli zaś się nie znają, to większość
odpowiedzi będzie czystym strzałem. Ale to zawsze okazja by się poznać!
Dla nas ten tytuł okazał się
całkiem fajny, jednak nie aż tak jak np. Tajniacy
tego samego autora. Oto jest pytanie
to ciekawa gra, która dobrze sprawdza się w różnorodnym towarzystwie. W ogromie
gier towarzyskich, z którymi mieliśmy w ostatnim czasie do czynienia, ten tytuł
plasuje się mniej więcej po środku. Sięgamy po niego od czasu do czasu, dobrze
sprawdza się na spotkaniach planszówkowych oraz w nowym gronie. Polecamy tym,
którzy lubią gry tego typu. Fanom cięższych tytułów może nie przypaść do gustu.
Mimo wszystko warto ją wypróbować!
I.
|
Klimat
|
4/6
|
II.
|
Złożoność
|
5/6
|
III.
|
Oprawa graficzna
|
5,5/6
|
IV.
|
Wykonanie elementów
|
5/6
|
V.
|
Grywalność na 3 graczy
|
4/6
|
VI.
|
Grywalność na więcej osób
|
4,5/6
|
Ocena Końcowa: | 4,67 |
Nazwa: Oto jest pytanie!
Wydawca: Rebel
Rok: 2017
Sugerowana cena: 65zł
Dziękujemy wydawnictwu Rebel za przesłanie gry do recenzji.