Strażnicy Xobos to
najnowszy projekt Jarosława Bilińskiego, którego możecie kojarzyć z Wyścigu Odkrywców i Wieży Magów. Ostatnio jego wydawnictwo – Imagine Realm –
wystartowało z kampanią na wspieram.to w celu ufundowania owych Strażników. My
otrzymaliśmy prototypową wersję tej gry, jednak Ci, którzy nas śledzą, wiedzą,
że braliśmy udział w testach i już kilkukrotnie graliśmy w ten tytuł. Czy nadal
on nas dobrze bawi?
Strażnicy Xobos to gra, która ma oddawać komputerowe RTSy (Real
Time Strategy). Jest to ciekawy i mało spotykany zabieg, więc Imagine Realm
miało całkiem duże pole do popisu. W docelowym pudełku znajdziemy naprawdę
wiele dobroci, ale końcowa zawartość zależy od poziomu ufundowania projektu.
Zasady gry są ciut skomplikowane
i trzeba nad nimi przysiąść, a i w trakcie rozgrywki będziecie musieli czasem
zajrzeć do instrukcji. My mieliśmy to szczęście, że grę tłumaczył nam autor,
więc na bieżąco dopytywaliśmy o niepewne kwestie. Gdy później mieliśmy jakiś
problem, upewnialiśmy się już tylko w instrukcji. Zasad jest sporo, dlatego
omówimy je w bardziej ogólny sposób, a jeśli chcecie dokładnie zobaczyć, jak
się gra w Strażników, to zapraszamy do Geek Factor.
Gra podzielona jest na dwie fazy
– taktyczną i ekonomiczną, a cała rozgrywka trwa 15 rund. W fazie taktycznej
gracze poruszają się po planszy i toczą bitwy, a w ekonomicznej zarządzają
surowcami, budują i wspierają swoje jednostki. Faza taktyczna jest wykonywana
po kolei (pierwszy gracz zmienia się co rundę), a ekonomiczną wszyscy wykonują
jednocześnie.
Faza taktyczna jest jasna i
zrozumiała – przemieszczamy jednostki i deklarujemy, gdzie i kogo będziemy
atakować (i za ile). Jednak to faza ekonomiczna jest tak naprawdę tą kluczową.
To w niej będziemy wznosić budynki, które będą nam dawać surowce, moc,
ulepszenia. Będziemy w niej również „podłączać” swoich Strażników do siebie, co
będzie powodowało kumulowanie się mocy/leczenia jednej konkretnej jednostki. A
może to być bardzo istotne podczas walki i często może zaważyć na jej wyniku.
W grze występują technologie,
które również powodują zwiększenie naszych możliwości. Będziemy mieli większy
zasięg Quarków (słabszych jednostek), będziemy zwiększali moc bądź zabierali
leczenie przeciwników. Technologie pozwalają nam zmienić taktykę w każdej
partii - możemy zdecydować się iść w potężny atak albo w solidną obronę. Możemy
również z niej zrezygnować.
Jeśli chodzi o skalowanie się
tytułu, to w wersji dwu- i czteroosobowej nie ma z tym żadnego problemu. Dla
wariantu dwuosobowego ograniczamy planszę do połowy, więc mamy typową walkę i
grę przeciwko danemu graczowi. Wypada to całkiem nieźle, da się więcej
pokombinować, ale jednocześnie mniej nas może zaskoczyć. W pełnym,
czteroosobowym składzie gra jest również bardzo fajna. Tutaj możemy
wielokrotnie zostać zaskoczeni, gdy atakujemy jednego gracza, a okazuje się, że
drugi do nas podchodzi i zaczyna niszczyć nam bazę od zaplecza. Trzeba być
bardzo skupionym w tej grze, bo błędy mogą nas naprawdę wiele kosztować.
Wariant trzyosobowy jest o tyle
specyficzny, że „wykrajamy” w nim ćwiartkę planszy, co powoduje, że jeden gracz
zawsze jest pomiędzy dwoma. Z jednej strony jest to rzucenie na głęboką wodę i
u wielu graczy może powodować chęć wykazania się, jednak jest to trudne. Z
drugiej strony najlepiej jakby gracz, który już kilkukrotnie grał w Strażników,
był właśnie w tym miejscu, bo będzie mu po prostu łatwiej niż innym. W
ostateczności rzućcie kostką.
Same grafiki bardzo mocno kojarzą
się nam z filmem Żołnierze Kosmosu, gdzie wojskowa grupa walczyła z
wielkimi pajęczakami i nie tylko. Choć w grze występuje bardzo dużo kalkulacji
i myślenia, to jednocześnie ma ona wiele klimatu w sobie. Każda walka wiąże się
z niepewnością – nie wiemy, który Strażnik jest wsparty czy ulepszony, jednocześnie możemy być atakowani z kilku stron,
ciągle zmienia się sytuacja na mapie i na planszetkach graczy, które ukryte są
za specjalnymi zasłonkami.
Strażnicy Xobos to zdecydowanie gra, do której powrócimy po jej
wydaniu. Jest to tytuł, w który ciężko zagrać dwa razy z rzędu, raczej po
partii będziemy musieli odpocząć, ale z chęcią się do niego wraca. Różnorodność
taktyk i zagrań graczy generuje bardzo dużą regrywalność. Jeśli zostaliście
zainteresowani tym tytułem to zapraszamy Was do wsparcia gry. Kampania trwa do
10.03.2018, a link macie tutaj: https://wspieram.to/straznicyxobos