Wiele kobiet uwielbia dostawać
prezenty. Mają ku temu wiele okazji – urodziny, imieniny, święta, rocznice i
można by jeszcze wymieniać. Najczęściej
jednak do prezentu dołączamy coś jeszcze. Są to kwiatki, czyli coś, co ma sprawić, by prezent był jeszcze bardziej udany -
symbol naszej miłości, szacunku czy przywiązania do danej osoby. My od
wydawnictwa Rebel również dostaliśmy Kwiatki,
jednak w formie planszówkowej. Czy był to dla nas udany prezent? Sprawdźcie
sami!
Kwiatki to gra stworzona podczas pierwszego Laboratorium Gier w
2016 roku, a ma aż 4 autorów! Nie ukrywamy, że zawsze miło zagrać w tytuły od
polskich autorów. Do Kwiatków
zasiądziemy w dwie osoby, jedna partia zajmie nam około 15 minut. Na stole nie
potrzeba wiele miejsca, co jest dodatkowym plusem tejże gry. W pudełku
znajdziemy 54 karty kwiatków, kartę punktacji, 4 płytki donic, 6 znaczników
akcji i instrukcję.
Wszystkie elementy wykonane są
z najwyższą starannością. Kwiaty na kartach są naprawdę ładne i klimatyczne, a
układanie kart jedna na drugiej, tak jak zalecono w instrukcji, bardzo fajnie
wypada, gdyż łodyga staje się coraz dłuższa. Instrukcja jest całkiem dobrze
napisana, nie pozostawia wątpliwości, jak grać w ten tytuł. Płytki donic są
dwustronne, z jednej strony gładkie, a z drugiej zawierają ikony opisujące
możliwą akcję. Wszystko łączy się w jedną spójną całość.
Przejdźmy więc do zasad. Jak
już wspomnieliśmy – instrukcja jest napisana całkiem dobrze. W grze wcielamy
się w rolę florystyki. Będziemy sadzić kwiatki i zbierać je w odpowiedniej
chwili. Będziemy także mogli korzystać ze specjalnych magicznych doniczek. Przy
rozkładaniu gry układamy koło siebie 4 donice, a nad każdą z nich dokładamy po
jednym kwiatku (muszą być 4 różne kwiatki). Każdy otrzymuje 3 żetony akcji oraz
2 karty na start. Gracze będą wykonywać akcje, które doprowadzą do zdobywania
punktów. Podstawową i obowiązkową akcją jest rozrost – gracz bierze kartę z
talii i sprawdza, czy jest w stanie ją dołożyć do którejkolwiek donicy. Są dwa
warunki: kwiat musi pasować do donicy, a
liczba kwiatów w doniczce nie może przekroczyć 6. Jeżeli mu się nie udało, to
nazywamy to „pechem” - karta jest odrzucana, a jego tura się kończy. Jeśli zaś
dołożył to ma teraz kilka możliwości: może zasadzić kwiat (dołożyć kartę z
ręki), ściąć kwiatki (jeśli są co najmniej dwa w jednej doniczce – akcja ta
kończy naszą turę) lub użyć akcji specjalnej – położyć żeton akcji na danej
doniczce. Efekty są dwa – po pierwsze do następnej tury chronimy kwiatki w
danej doniczce przed ścięciem, a dodatkowo korzystamy z jednej z 4 akcji:
dołożenie karty, która może nie pasować, uchronienie się przed „pechem”,
podejrzenie 3 kart z talii i ułożenie ich według uznania, dobranie karty na
rękę. Gramy do skończenia się kart w tali dobierania. Punkty są liczone według
karty, która pokazuje, ile punktów dają nam ścięte kwiaty. Warunkiem jest to,
że nie można łączyć kwiatów tego samego rodzaju. Przykładowo,gdy ścięliśmy 2
maki, a następnie 4 maki, to nie mamy łącznie 6 maków, tylko bierzemy wartości
punktowe osobno dla 2 i dla 4. Gracz z największą liczbą punktów wygrywa grę.
Jest też wariant dla dzieci – odwracamy doniczki i od teraz nie korzystamy z
ich właściwości – możemy jednak położyć żeton akcji, żeby zarezerwować sobie
kwiatek na następną rundę.
Zasady są do opanowania już
przez 8 latki, a jeśli macie „ograne” pociechy, to powinny nawet załapać zasady
wcześniej. My graliśmy w „dorosłym” gronie i również się nam podobało. Kwiatki to lekki i szybki przerywnik,
który sprawdzi się też do grania ze starszymi rodzicami. Nie ma przeciwwskazań
do zagrania kilku partii z rzędu, gra nie męczy naszego umysłu.
W Kwiatkach najbardziej podobała nam się możliwość pewnego
zaplanowania działań, które z drugiej strony mogliśmy komuś popsuć. Jeśli
będziemy dobrze przewidywać działania przeciwnika, to możemy mu podebrać
kwiatka, do którego np. mógłby dołożyć kartę, by zwiększyć swe punkty.
Rezerwacja kwiatków to też ciekawa akcja i pozwala stworzyć całkiem fajny
silniczek – dokładam kartę, rezerwuje, rozrastam (jak się uda), znów dokładam
kartę i ścinam, co daje nam masę punktów.
Polecamy serdecznie Kwiatki, gdyż jest to dobra, lekka,
rodzinna gra dwuosobowa. Chętnie ją będziemy zabierać na różne spotkania i z
pewnością będziemy polecać dla dwóch graczy. Jest to pewien konkurent dla
recenzowanego niedawno Wirusa, więc
będzie lądował razem z nim w siatce z grami, którą zabieramy do znajomych.
I.
|
Klimat
|
5/6
|
II.
|
Złożoność
|
5/6
|
III.
|
Oprawa graficzna
|
5/6
|
IV.
|
Wykonanie elementów
|
5/6
|
V.
|
Grywalność na 2 graczy
|
5/6
|
VI.
|
Grywalność na więcej osób
|
-/6
|
Ocena Końcowa: | 5 |
Nazwa: Kwiatki
Wydawca: Rebel
Rok: 2018
Sugerowana cena: 49,95zł
Dziękujemy wydawnictwu Rebel za przesłanie gry do recenzji.