Gdy
powstawała pierwsza gra planszowa na świecie, jej twórcy chcieli, aby rozwijała
umiejętności myślenia i planowania. Dziś tworzy się gry z takimi mechanikami,
by łączyć strategiczne myślenie z zapamiętywaniem, rzucaniem kawałkami drewna,
czy też odpowiednim doborem kart. Wydawnictwo takie jak Granna idzie o krok
dalej i do swoich gier dodaje otoczkę historyczno-naukową. Dzięki temu mamy
przyjemność zaprezentować pierwszą grę z nowej serii Legend Polskich - Bazyliszek.
Bazyliszek
to pamięciowa gra karciana, dla 2-5 graczy w wieku 6+. W grze gracze
wcielają się w dzielnych poszukiwaczy skarbów, którzy próbują opuścić lochy
bazyliszka. Zwiedzają je, wybierając karty przedstawiające odbicia lustrzane
podziemnych komnat. Jednak, przygoda bardzo szybko może się skończyć, gdy gracz
zdobędzie dwie identyczne karty. Spotka wówczas bazyliszka, którego wzrok
zamienia gracza w kamień.
Duży
napis na pudełku już na wstępie nas informuje, że jest to gra "z serii...".
Wydawnictwo Granna wzięło na warsztat najsłynniejsze polskie legendy i
postanowiło je przenieść w świat gier planszowych. Bajkowa ilustracja nie
pozostawia wątpliwości, że jest to tytuł przeznaczony dla dzieci. W środku
znajdziemy planszę z torem punktów oraz żetony o wartości 40 punktów, 10
żetonów tarcz, 5 pionków postaci, aż 90 kart komnat oraz instrukcję. Świetnie,
że w instrukcji możemy przeczytać i przypomnieć sobie (lub dopiero się
zapoznać) całą legendę bazyliszka. Znaczniki, żetony, karty i pionki są
przygotowane na wielokrotne rozgrywki i nie zostaną szybko doprowadzone do
ruiny. Ilustracje w całej grze są świetne - bardzo kolorowe i szczegółowe. I co
ważne przy grze z dziećmi - przyciągają wzrok, więc uwaga młodzików skupi się
na grze.
Granna
nas przyzwyczaiła, że wydaje gry głównie dla młodszych graczy, więc zasady ich
gier nie mogą być przesadnie trudne. W Bazyliszku gra składa się z dwóch
rund rozgrywanych na takich samych zasadach. Gracze jednocześnie rozpoczynają i
rozgrywają daną rundę odkrywając karty komnat, wcześniej podzielone na dwie
równe części. Karty będą odkrywane tylko jedną ręką, a po ich odkryciu
zawodnicy muszą zdecydować, czy chcą odwiedzić daną komnatę i zachować ją
zakrytą na swoim stosie, czy ominąć dane pomieszczenie i odrzucić odkrytą kartę
do głównej puli. Gdy odkryte zostaną wszystkie karty z ogólnego stosu, runda
natychmiast się kończy i każdy z graczy ujawnia swoją zgromadzoną pulę
odwiedzonych komnat i liczy punkty. Jeśli gracz posiada minimum dwie takie same
karty (niebędące odbiciem lustrzanym) oznacza to, że padł ofiarą bazyliszka.
Taki gracz odrzuca wszystkie karty zdobyte w tej rundzie na środek stołu i musi
liczyć, że w następnej rundzie pójdzie mu lepiej. Natomiast gracze, którzy
zbiegli przed złym potworem, dostają punkty za każdą parę kart będących
lustrzanymi odbiciami, oraz za pozostałe odwiedzone komnaty. Drugą rundę
zaczynamy z odrzuconymi kartami z pierwszej rundy oraz talią, którą wcześniej
podzieliliśmy. Wygrywa gracz, który ucieknie przed kamiennym wzrokiem
bazyliszka i zdobędzie najwięcej punktów.
Bazyliszek
wydawnictwa Granna to szybka i wciągająca gra pamięciowa. Świetnie będą się
bawić zarównodzieci, jak i dorośli. A to między innymi dzięki sporej dawce
adrenaliny, którą nam serwuje gra. Odkrywając kolejne karty, będziemy się
zastanawiać, czy czasem już takiej komnaty nie odwiedziliśmy. Umysł nam będzie
grał na nosie - będziemy mylić złoty kandelabr ze złotą skrzynią, ducha z
czaszką. A rozkminy, czy ten hełm był po lewej czy po prawej stronie karty, to
w tej grze norma.
Gra
ćwiczy naszą pamięć i refleks oraz dyplomację. Dlaczego dyplomację? W
instrukcji widnieje zasada, że nie można sobie wyrywać kart z rąk. Więc, kto
pierwszy ten lepszy. Warto odpuścić i nie rozpraszać się, aby nie zapomnieć jak
wyglądały zebrane przez nas karty, by nie zostać zamienionym w kamień przez
bazyliszka. Dobrze się nam grało w wariancie dwuosobowym, ale w większej
liczbie osób, karty znikają szybciej ze stołu i trzeba się postarać, abyśmy nie
zostali na szarym końcu z ilością odwiedzonych komnat.
Polecamy
Bazyliszka ze względu na dużą dawkę rozrywki oraz na ćwiczenie
zapamiętywania. Jest to dobry tytuł dla dzieci, a zagorzali planszówkowicze nie
powstydzą się wyciągnąć tej gry jako ciekawy filler. Nie można zapomnieć, że
pudełko będzie dobrze wyglądało na półce razem z innymi tytułami z serii
Legendy Polskie. My jesteśmy z Bazyliszka bardzo zadowoleni i
zdecydowanie czekamy na kolejne gry z tej serii.
I.
|
Klimat
|
5/6
|
II.
|
Złożoność
|
5,5/6
|
III.
|
Oprawa graficzna
|
5,5/6
|
IV.
|
Wykonanie elementów
|
5/6
|
V.
|
Grywalność na 2 graczy
|
5,5/6
|
VI.
|
Grywalność na więcej osób
|
5,5/6
|
Ocena Końcowa: | 5,33 |
Nazwa: Bazyliszek
Wydawnictwo: Granna
Rok wydania: 2018
Sugerowana cena: 35zł
Dziękujemy wydawnictwu Granna za przysłanie gry do recenzji