Dziś rozprawimy się z grą, o której można powiedzieć, że jest "naj" w
wielu kategoriach. Zaczynając od największego pudełka, jakie mieliśmy
przyjemność odpakować, przez najładniejsze grafiki w ostatnich kilku
miesiącach, aż do zakwalifikowania jej do najtrudniejszych gier, w jakie nam
przyszło zagrać. I nie bez powodu będzie to chyba też najtrudniejsza recenzja w
historii Sterty Gier. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Odd Bird mamy przyjemność
opowiedzieć wam o grze
Feudum
to potężna hybryda strategiczno-ekonomicznej gry przygodowej w klimacie
fantastyczno-średniowiecznym. Przeznaczona jest dla 2-5 osób w wieku 12+.
Kontrolując kilka postaci jednocześnie, będziecie rozwijać gospodarkę państwa
przez uprawę roli, zbieranie podatków oraz rozwijanie wiedzy. Aby zdobyć
upragnione feuda - lenna, trzeba stale umacniać swój status we wszystkich
gildiach. A jakby tego było wciąż mało, gry nie wygracie bez oddania królowi zasłużonego
mu hołdu przez czynną służbę wojskową. Wyruszcie więc na tę fantastyczną
przygodę, bo Feudum oferuje znacznie więcej.
Zanim
jednak przejdziemy do zdobywania punktów, zatrzymajmy się na wykonaniu. A
zwłaszcza na grafikach i ilustracjach.
Okładka zdecydowanie przyciąga wzrok i tak naprawdę, to nie mówi nam nic na
temat tego, o czym traktuje gra. Widzimy wąsacza wystraszonego przez potwora
czającego się zza góry i zastanawiamy się, czy będziemy ratować krainę przed
owym stworem. A może zajmiemy się uprawą ziemi i budową zamków? Jednakże
ilustracje są przepiękne! Bardzo spodobała się nam ta bajkowa, lekko
psychodeliczna kreska. Gdyby Pink Floydzi nagrywali płyty w obecnych czasach, z
pewnością by się zainteresowali współpracą z ilustratorem wydawnictwa Odd Bird.
Poza niewielkimi problemami z czytelnością symboli, nie mamy większych
zarzutów, jeśli chodzi o ilustracje na pudełku, kartach czy planszy. Żetony,
karty i plansza zostały pieczołowicie zaprojektowane i wytrzymają wiele
rozgrywek. Nas urzekły małe figurki potworów - Behemota oraz Węża Morskiego.
Wisienką na torcie byłaby dopracowana, dedykowana wypraska. Po za tym gra
wygląda świetnie.
Słuchajcie,
Feudum jest grą dla doświadczonych graczy. Ilość opcji, zasad, reguł,
smaczków jest zbyt potężna, aby osoba dopiero wchodząca w świat gier
planszowych mogła tę grę ogarnąć. Musicie się przygotować na długą pierwszą
przeprawę z instrukcją. I tutaj chcemy podkreślić, żebyście się nie zrażali
poziomem trudności gry. Feudum wynagrodzi waszą cierpliwość w postaci
naprawdę wielu, wciągających na parę godzin, rozgrywkach. Nam już po drugiej
rozgrywce grało się w miarę swobodnie, jednak dopiero po kilku prowadziliśmy
partie automatycznie i świadomie. Jeśli jesteście jednak typem ludzi, którzy
nie lubią czytać instrukcji, Odd Bird przygotowało dla was film, w którym krok
po kroku wyjaśniają przygotowanie i reguły gry. Link znajdziecie pod tym linkiem.
Nie
opiszemy tutaj pełnych zasad Feudum, bo zwyczajnie jest ich za dużo.
Przedstawimy wam tylko podstawy, abyście mieli jasny obraz, jak się gra. Już
sama struktura rund brzmi jak film Christiana Nolana. Rozgrywka Feudum
trwa pięć pełnych epok, na które składa się określona liczba rund. A runda
składa się z kilku pomniejszych kroków, które każdy gracz musi wykonać.
Natomiast głównym krokiem jest zagrywanie wybranych przez siebie kart i
wykonywanie akcji, które pokrótce przedstawimy.
1.
Migracja pozwala na umieszczenie naszego pionka na planszy, płacąc za to sztuką
jedzenia. Piony są reprezentowane przez kości K6. Każda z nich to inna postać z
inną unikalną umiejętnością.
2.
Ruch pozwala na poruszenie naszych pionów. Posiadamy tyle punktów ruchu, ile
naszych pionów znajduje się aktualnie na mapie. O ile droga lądowa jest
zaznaczona na mapie, o tyle czasem będziemy musieli skorzystać z pomocy łodzi,
statku powietrznego czy podwodnego.
3.
Wpływy. Ta akcja pozwoli nam umieścić znaczniki wpływów tam, gdzie aktualnie
znajdują się nasze piony. Dzięki temu będziemy zajmowali kolejne lokacje,
obejmując stanowisko włodarza, poddanego lub po prostu chłopa.
4.
Rozbudowa służy do zamiany jednych lokacji w drugie. Strażnicę przebudujemy w
gospodarstwo, te z kolei w miasto, by na koniec wznieść tytułowe Feudum, czyli
lenno.
5.
W fazie Wypatrywania musimy zdecydować się na wybór orędzia, które dzielą się
na dwa rodzaje: uprawnienia, dzięki którym zyskamy zasoby, i misje, po
wykonaniu których otrzymamy cenne punkty.
6.
Żniwa pozwalają na produkowanie dóbr, ale musimy rządzić już jakimś
gospodarstwem. Wtedy dobieramy określoną liczbę zasobów z sakiewki i
umieszczamy przy gospodarstwie.
7.
Podatki, czyli wcielamy się w średniowieczny urząd skarbowy ;)
8.
Podbój oznacza walkę z przeciwnikiem, potworami, czy też lennem, którym włada
inny gracz.
9.
Używając karty Obrona, nasza obrona rośnie w siłę, a my zyskujemy 1 punkt
zwycięstwa, gdy zostaniemy zaatakowani.
10.
Karta Powtórka umożliwia powtórzenie zagranej przez nas wcześniej akcji.
11.
Gildie – tylko ta akcja umożliwia wejście w interakcje z jedną z sześciu
gildii. Możemy dokonać handlu. W zależności od tytułu można odpowiednio
przeciągać różne dobra między gildiami.
I
to są tylko najbardziej podstawowe akcje dostępne w grze! Zasad jest znacznie
więcej i jakbyśmy je tu wszystkie zamieścili, to stworzylibyśmy niemały esej.
Gdy zagramy wszystkie swoje karty, to musimy pamiętać o wykarmieniu swoich
pionów na planszy. Dopiero wtedy możemy przejść do kolejnej fazy, gdzie rzucamy
kością postępu w celu odrzucenia odpowiedniego kafla regionu. Decydują one o tym, w którym etapie gry się
znajdujemy. Punktujemy po każdej epoce, a dodatkowo po całej rozgrywce również
doliczamy punkty za wielką wędrówkę czy rozmiar naszego królestwa. Osoba z
największą ilością punktów może być z siebie dumna, bo wygrana w Feudum
to ciężka przeprawa i nie byle jakie osiągnięcie!
Czas
podsumować tę recenzję. Pierwsze, o czym musicie pamiętać chcąc nabyć Feudum,
to to aby uzbroić się w cierpliwość podczas nauki reguł. Jest to tytuł naprawdę
wymagający i nie ma co wprowadzać kompletnie nowych osób w zasady. Polecamy
tyko naprawdę zaprawionym graczom. Jednak gdy opanujecie już instrukcję i
ogracie kilka pierwszych partii, to poczujecie, że gra aż prosi się o
odkrywanie nowych rzeczy i kombinowanie jak połączyć jedno z drugim, czwartym czy
dziesiątym.
Feudum
jest piękne! Grafiki i ilustracje na planszy, kartach są rewelacyjne. Kupiła
nas ta baśniowa stylistyka. Jednak ma swoje wady, bo plansza czasem bywa
nieczytelna przez zbyt małe symbole. Więc tutaj niestety lekki niesmak
pozostaje. Czytelna jest natomiast instrukcja. Wszystko jest dobrze opisane i
jest wiele przykładów popartych zdjęciami. Przypomnijmy, że dla opornych
stworzona wideo instrukcja.
Pojawia
się rzadko występująca w grach euro interakcja jak np.blokowanie akcji na
planszy poprzez uprzedzenie kogoś w przejęciu miasta czy postawienie mu
potwora, który nie pozwala wykonać ruchu. Mamy tutaj dużo walki i rywalizacji w
gildiach. Czasem odnosi się wrażenie, że jest tego wszystkiego za dużo i nie
wiadomo, w co włożyć ręce.
Pomijając
tych parę niedociągnięć w wykonaniu i konieczność uzbrojenia się w cierpliwość
podczas nauki zasad, Feudum oferuje nam przednią zabawę na wiele godzin.
Bo jedna rozgrywka może trwać nawet trzy godziny. Mając na uwadze zbliżające
się długie zimowe wieczory, zdecydowanie polecamy rozgrywkę Feudum w doborowym
towarzystwie znajomych.
Nazwa: Feudum
Wydawnictwo: Odd Bird Games
Rok wydania: 2018
Sugerowana cena: 250zł
Dziękujemy wydawnictwu Odd Bird Games za przekazanie egzemplarza recenzenckiego
Life in medieval times is not a
piece of cake - Feudum review
Today we will deal with the game, which can be said to be "the 'est" in many categories. Starting from the largest box, we had an opportunity to unpack, through the most beautiful graphics in the last few months, to the most difficult game, which we have ever played. And with a good cause it will be probably the most difficult review in the history of the Sterta Gier. Thanks to the courtesy of Odd Bird, we are pleased to tell you about Feudum.
Feudum is a powerful hybrid of a strategic and economic adventure game in a fantastic medieval atmosphere. It is designed for 2-5 people aged at least 12. By controlling several characters at the same time, you will develop the state’s economy by farming, collecting taxes and developing knowledge. To gain the desired feuds, you must constantly strengthen your status in all guilds. And if that is still not enough, you will not win the game without giving the king his deserved homage by active military service. Head out for this fantastic adventure because Feudum offers much more.
However, before we get to earning points, let's stop for a while and talk about the quality of the game - especially graphics and illustrations. The cover definitely catches an eye and it really does not tell us anything about what the whole game is about. We can see a mustached man, scared of a monster, which is lurking from the above, and we wonder, if we will have to save the land from this creature or maybe we will cultivate the land and build castles? The illustrations are beautiful! We really like the fairy-tale, slightly psychedelic line. If Pink Floyds were recording albums in present times, they would certainly be interested in working with the illustrator of Odd Bird. Additionally, beyond the minor issues with the readability of symbols, we do not have any complaints when it comes to illustrations on a box, cards or board. Chips, board and cards have been carefully designed and will last for a lot of games. We were bewitched by small figures of monsters - Behemoth and the Sea Serpent. The icing on the cake would be a refined, dedicated molding. Except that, the game looks great.
The first thing you need to remember before purchasing Feudum is to be patient, while learning the rules. This is a really demanding title and there is no point of introducing it to complete ”board games beginners”. We recommend it only to really mature players. However, once you have mastered the instruction and have played the first few parties, you will feel that the game is an invitation for discovering new things and figuring out how to combine one with the other.
Feudum is beautiful! Graphics and illustrations on the board as well as on the cards are great. We love this fairy-tale style. Nevertheless, it has also its drawbacks - the board can sometimes be unreadable because of too small symbols. So here, unfortunately, a slight disgust remains. At least the instruction is clear. Everything is well described and there are many examples ilustratedwith photos. Don’t forget that for all reluctant gamers, there was created a video, containing all the rules.
In the game appears a rare for euro games interaction -blocking the action on the board by anticipating someone in the takeover of the city or placing them a monster that does not allow them to make a move. We have a lot of fighting and competition in the guilds here. Sometimes you can have an impression that there is too much of all of that and you do not know what to focus on.
Apart from these few shortcomings in workmanship and the need to bide your time while learning the rules, Feudum offers us a large amount of fun for many hours. One game can last up to three hours. Bearing in mind the approaching long winter evenings, we definitely recommend the Feudum game in a good company of friends.