Istnieje wiele karcianek, w których budujemy swoje królestwa, walczymy z potworami bądź
przeciw sobie. Przyjemniej się gra, gdy takie przygodowe gry karciane mają
wbudowaną jakąś otoczkę fabularną. Lub kiedy ta otoczka buduje się wraz z
rozwojem gry, podobnie jak w recenzowanym dziś tytule o klimatycznej nazwie Paper
Tales wydawnictwa Funiverse. Pozwólcie, że opowiemy wam historię, aby
legenda o Papierowych Opowieściach trwała poprzez wieki.
Paper
Tales to strategiczna gra karciana wydawnictwa Funiverse. Przeznaczona jest
dla 2-5 graczy w wieku 12+, a jej partia potrwa około 30 minut. W każdej turze
gracze będą kolejno wybierali najlepszy zestaw Kart Jednostek i dzięki nim
zdobędą chwałę oraz punkty dla swojego królestwa. Rozwijając ekonomię państwa i
dbając o zasoby militarne nie można zapomnieć, że nic nie trwa wiecznie.
Jednostki wraz z postępem w grze będą nieubłaganie przemijały i tylko
najbardziej doświadczeni wojownicy przetrwają, aby opowiedzieć swoją historię.
Co
znajdziemy w pudełku gry Paper Tales? Pomijając niepotrzebne powietrze
to całkiem sporo - planszetkę punktacji, drewniane znaczniki Czasu oraz Graczy,
znaczniki monet oraz przemijania, instrukcję oraz sedno tej gry czyli karty.
Tych ostatnich mamy 5 kompletów po 5 kart Budynków oraz 81 kart Jednostek. Mamy
małe zastrzeżenie co do wykończenia, ale zanim do tego przejdziemy, to chcemy
zwrócić waszą uwagę na ilustracje. Warto zagrać w Paper Tales chociażby
dla samych grafik. Baśniowe i kolorowe, przypominające witraże, bardzo
przyciągają wzrok, a okładka gry intryguje lekką tajemniczością i zaprasza do
odkrywania zawartości pudełka. Jednak musimy dodać trochę dziegciu. Polecamy
zainwestować w koszulki na karty, bo te są wykonane z miękkiego papieru i łatwo
się gną i łamią. Szkoda.
W
tej fazie występuje całkiem sprytny mechanizm, który wymusza na nas ciągłą
rotację kart. Po każdej turze gracz zobowiązany jest do położenia Znacznika
Przemijania na każdej jednostce, która jeszcze go nie posiada. Jeśli ów żeton
już się znajduje na jakiejś karcie, to niestety jednostka dokonała swojego
chwalebnego żywota i trzeba ją odrzucić z dalszej gry. Rozgrywka w Paper
Tales kończy się po ukończeniu czwartej tury. Gracze sumują Punkty Legendy
i osoba z największą ich ilością zostaje zwycięzcą.
W
grze Paper Tales jest coś magicznego, co potrafi przyciągnąć graczy do
stołu na nawet kilka partii z rzędu. Mechanicznie może nie wnosi jakichś
odkrywczych rozwiązań, ale nadrabia za to naprawdę potężną talią kart.
Występuje w niej wiele jednostek i żadna z nich nie posiada takiej samej
właściwości.
Spodobało
nam się, że gra jest nieźle wyważona pomiędzy punktowaniem militarnym, a
ekonomicznym. Na przykład decydując się na rozbudowę królestwa w kilku rundach,
nie stracimy aż tak dużo w porównaniu do naszych przeciwników, którzy co rundę
zgarniają punkty na nas przez to, że wystawiamy słabsze jednostki do wojny.
Oczywiście nasze finalne decyzje są uzależnione od kart jakie dobierzemy,
więc warto na bieżąco brać poprawki we własnych planach na wygraną.
Grę
Paper Tales polecamy przede wszystkim za grafiki, które nas urzekły
swoim baśniowym klimatem. Warto jeszcze raz powtórzyć, że tytuł to spora
dawka możliwości przy łączeniu kart i ich właściwości tak, aby combować jak
najefektywniej. I najbardziej efektownie, bo nie raz zdziwiliśmy się, że aż do takiego
stopnia można wykorzystać odpowiednie karty. Gra powinna spodobać się wszystkim
fanom gier karcianych, którzy mają zacięcie do fantastyki. Paper Tales to
przyjemny filler z potencjałem na więcej.
5/6
5/6
Nazwa: Paper Tales
Wydawnictwo: Funiverse
Rok wydania: 2018
Sugerowana cena: 100zł
Dziękujemy wydawnictwu Funiverse za przesłanie egzemplarza recenzenckiego