Wydawnictwo
All in Games spotkaliśmy pierwszy raz na Gliwickim Pionku, gdzie prezentowali
przede wszystkim swoją autorską grę – Magię Czarnego Sportu.
Nawiązaliśmy wtedy dobry kontakt, zostaliśmy zaproszeni do rozegrania partii
zarówno we wspomniany MCS, jak i w Zagionioną Ekspedycję. Czasu trochę minęło, a w nasze ręce
trafiły ich trzy gry – Dead
Men Tell no Tales, Crypt oraz wspominana Zaginiona Ekspedycja. I to właśnie na recenzję tej
ostatniej Was serdecznie zapraszamy.
Zaginiona
Ekspedycja to kooperacyjna gra planszowa dla 1 – 4 osób od 14. roku życia.
Czas rozgrywki szacuje się w granicach 30 – 60 minut. Autor gry inspirował się postacią Percy’ego
Fawcetta, wojskowego, który wyruszył w poszukiwaniu mitycznego El Dorado. Co
ciekawe, ta postać jest też znacząca w najnowszej grze Ignacego Trzewiczka – Robinson
Cruose: Mystery Tales. Ale my nie o tym.
W
małym, zgrabnym pudełku, znajdziemy: 6 kart poszukiwaczy, 9 kart ekspedycji, 56
kart przygód, 28 żetonów przygód, 21 żetonów prowiantu, 12 żetonów amunicji, 2
pionki, dwustronny żeton poranku/wieczoru, żeton lidera ekspedycji, 2 karty
pomocy gracza oraz instrukcję. Wykonanie jest całkiem dobre, żetony
wystarczająco grube, karty wytrzymałe, więc gra posłuży na naprawdę wiele partii.
Jak
wspomnieliśmy – jest to gra kooperacyjna.Będziemy wspólnie walczyć o
zwycięstwo, którym jest dotarcie do El Dorado, czyli ostatniej karty naszej
wyprawy. Gra podzielona jest na rundy, reprezentujące dzień i noc naszej
wyprawy. Na start dostajemy naboje i prowiant, a na wyprawę ruszają 3 postacie.
Na początku każdej rundy, gracze otrzymują po 4 karty przygody, które będziemy
musieli przejść, by posunąć naszą wyprawę dalej. Na takich kartach mogą znaleźć
się różne niebezpieczeństwa, możemy zostać zaatakowani przez plemiona, dzikie
zwierzęta, czy zjawiska atmosferyczne. Karty możemy podzielić na 3 typy –
wydarzenia (żółte ramki), które są obowiązkowe do wykonania, wybory (czerwone),
w których musimy wybrać jeden z kilku wariantów oraz opcje (niebieskie), które
możemy, ale nie musimy wykorzystać. W czasie poranka gracze kolejno wykładają 2
karty, układając je w rosnący ciąg (każda karta ma swój numer). W czasie
wieczora zagrywamy pozostałe dwie karty, które układamy w takiej kolejności, w
jakiej wykładaliśmy je na stół. Gra może zakończyć się na 3 sposoby – wszystkie
postacie umrą (przegrana), talia skończy się drugi raz (przegrana), gracze
dojdą do El Dorado (wygrana).
Zaginiona
Ekspedycja to bardzo dobra gra kooperacyjna, w której liczy się dobra
komunikacja i planowanie zagrań. W czasie zagrywania kart gracze mają zakaz
mówienia o tym, co mają na ręce, ale podczas samej podróży, już wszyscy biorą
udział w rozgrywce, a kwestie sporne rozwiązuje lider ekspedycji, który ma
decydujący głos (i zmienia się co rundę).
Gra
wykonana jest w bardzo klimatyczny sposób. Ilustracje na kartach (i ich nazwy),
są ściśle powiązane z tym, co nas czeka i dla przykładu: gdy spotykamy czarną
panterę, to mamy 3 opcję – zastrzelić ją (wydać nabój) i dostać jedzenie,
poświęcić dwie sztuki żywności by uciec, bądź przetrwać (lub nie) walkę z nią,
tracąc 2 punkty życia.
W Zaginionej
Ekspedycji otrzymamy również wariant solo jak i wariant 1v1. Nie często
spotyka się, by gry kooperacyjne oferowały możliwość rywalizacji. Tutaj polega
on na tym, że dwójka graczy, wspólnie buduje 2 ścieżki, którymi będą szli.
Pierwszeństwo w wyborze zmienia się co rundę, więc wszystko staramy się balansować. Nie odczuliśmy, by było
to dodane „na siłę” jak niektóre warianty solo w grach, wręcz przeciwnie –
wariant rywalizacyjny jest całkiem przyjemny!
Zaginiona
Ekspedycja to bardzo dobra, ciekawa gra, która jest bardzo regrywalna
dzięki dużej liczbie dostępnych kart. Co rozgrywkę ścieżka będzie wyglądać
inaczej, co ekipę będzie się grało inaczej. Serdecznie polecamy ten tytuł,
szczególnie fanom poszukiwania El Dorado oraz wszystkim, którzy lubią gry
kooperacyjne!
Nazwa: Zaginiona Ekspedycja
Wydawnictwo: All In Games
Sugerowana cena: 89,95zł
Wydawnictwo: All In Games
Sugerowana cena: 89,95zł
Rok wydania: 2018
Dziękujemy wydawnictwu All In Games za przesłanie egzemplarza recenzenckiego