Gry asymetryczne są dość
specyficznym gatunkiem i te dobrze zrobione z reguły osiągają wysokie pozycje w
ocenach graczy. Większość z nas przecież słyszała o Posiadłości Szaleństwa,
Zimnej Wojnie (Twilight Struggle) czy Star Wars: Rebelia. W grach
asymetrycznych gracze mają do osiągnięcia różne cele lub wykorzystują inne mechaniki
rozgrywki. Z taką grą mamy do czynienia i tym razem. Otóż otrzymaliśmy od
wydawnictwa Rebel grę Wyspa Skarbów: Złoto Johna Silvera.
Wyspa Skarbów: Złoto Johna
Silvera to asymetryczna gra dla 2-5 graczy powyżej 10 roku życia, w której
jedna partia trwa około 45 - 60 minut. Jeden z graczy ukrywa skarb, a następnie
zostaje uwięziony w wieży i zmuszony podpowiadać innym, gdzie ten skarb jest
(ale może też blefować!). Jego zadaniem jest ukrywać skarb jak najdłużej, gdyż
po określonej liczbie rund wychodzi z więzienia i sam stara się go odzyskać!
W ładnym pudełku z grą
znajdziemy: 5 zasłonek graczy (wraz ze skrótem akcji), 5 pionków, 4 żetony
kolejności, 4 arkusze na notatki, 4 mapy piratów, planszę wyspy, 4 plansze
postaci, 2 małe linijki, jedną dużą linijkę, duży szablon poszukiwania, mały
szablon poszukiwania, 5 mazaków, duży kompas, mały kompas, 11 wskazówek
obszarowych, 8 wskazówek kompasu, dwustronną planszę kalendarza, 11 wskazówek
czarnej plamy, 7 wskazówek początkowych, 8 żetonów informacji, 6 żetonów
skrzyni, żeton skarbu, skrzynię, dwustronną mapę Długiego Johna Silvera,
cyrkiel (!) i instrukcję.
Jak sami widzicie pudło zawiera
naprawdę wiele, a do tego jest klimatycznie wykonane – część pudełka jest z
przykrywką, co jest imitacją skrzyni – możemy w niej trzymać wszystkie „drobne”
elementy, by nie latały po pudełku i nie rozsypywały się. Samo wykonanie jest
naprawdę porządne – po wszystkich planszach możemy pisać mazakiem i bez
problemu to potem zetrzeć. Cyrkiel, w który wkładamy mazak, ma gumową
przyssawkę, więc również trzyma się na miejscu. Nie da się ukryć, że Wyspa
Skarbów robi niesamowite pierwsze wrażenie w trakcie wypakowywania. A jak
jest dalej?
Choć na pierwszy rzut oka gra
wydaje się być skomplikowana – masa elementów, kompasy, linijki, cyrkle itd. -
to same zasady są stosunkowo proste, choć trochę się ich w grze znajduje.
Poniżej omówimy je dla Was w skrócie, tak byście mogli poznać, o co mniej
więcej chodzi. Jeden z graczy wciela się w rolę Johna Silvera, który ukrywa
skarb (zaznacza to na swojej planszy za zasłonką). Zadaniem pozostałych graczy
jest odnalezienie owego skarbu. Pomagać im będą wskazówki, które dawać będzie
John za pomocą kart wykładanych na planszę kalendarza. Jednak nie wszystkie
muszą być prawdziwe – pod każdą wskazówką zagrywa on bowiem zakryty żeton,
który definiuje czy wskazówka jest prawdziwa, czy nie (żetony blefu są
ograniczone i takich wskazówek może być 1-2-3, w zależności od tego jak toczy
się rozgrywka). Gracze w swojej turze mogą albo przemieścić się galopem (o
odległość 6mil i zakończyć ruch, przemieścić się o 3 i wykonać małe
poszukiwania, albo nie przemieszczać się i wykonać duże poszukiwania (duże od
małych różnią się narzędziem, które dobieramy – możemy bowiem użyć małego lub
dużego koła poszukiwań). Dodatkowo, każda z postaci ma swoje własne rodzaje
akcji. I tak gra toczy się, aż ktoś znajdzie skarb – lub dopóki żeton
kolejności nie znajdzie się na polu ucieczki z wieży. Wtedy do gry wkracza
John, który pędzi po swój skarb – od tej pory nie daje już żadnych wskazówek.
Kto pierwszy zdobędzie złoto zostaje zwycięzcą.
Oczywiście jest to duży skrót
zasad, pokazujący ogólną mechanikę. Gracz dający wskazówki musi się mocno
pilnować, by nie naprowadzić graczy za szybko na skarb. Z drugiej strony,
gracze muszą zdecydować jak bardzo zaufać Johnowi oraz czy warto go sprawdzać
(i kiedy!). W pierwszej partii, jako John powinien grać najbardziej
doświadczony gracz, gdyż jest tutaj trochę więcej do kombinowania niż przy
poszukiwaniach.
Wyspa Skarbów: Złoto Johna
Silvera to naprawdę ciekawa i wciągająca gra. Na początku odnosiło się
wrażenie, jakoby John miał bardzo trudną sytuację i że skarb zaraz zostanie
odnaleziony, ale odpowiednie wskazówki (i blef) pomagały odciągać innych od
nagrody. Bardzo podobało się nam to, jak każdy z graczy w ukryciu notował,
rysował, planował i angażował się w rozgrywkę tak, jakby naprawdę mieli zaraz
odnaleźć wielką skrzynię ze złotem.
Bardzo gorąco polecamy tę grę,
gdyż dawno nie mieliśmy tak ciekawej gry asymetrycznej (oczywiście na szycie
naszej listy nadal będzie Rebelia), która tak by wciągnęła wszystkich
graczy. Jeżeli lubicie gry z blefem, z współpracą mimo różnych celów i z
asymetrią to Wyspa Skarbów: Złoto Johna Silvera jest zdecydowanie grą
dla Was!
Nazwa: Wyspa Skarbów: Złoto Johna Silvera
Wydawnictwo: Rebel
Rok wydania: 2019
Wydawnictwo: Rebel
Rok wydania: 2019
Najtaniej kupisz TUTAJ
Dziękujemy wydawnictwu Rebel za wysłanie egzemplarza recenzenckiego