16 mar 2020

Przeżyj swoje idealne życie w grze planszowej – recenzja gry W pogoni za szczęściem

Kto z Was, drodzy czytelnicy, choć raz w życiu nie zagrał w najpopularniejszy symulator życia w wersji PC? Nawet jeśli nie mieliście takiej możliwości, to na pewno słyszeliście o potocznie zwanych Simsach. Jest to gra komputerowa, w której tworzymy wirtualną osobę i kierujemy jej poczynaniami. Dzięki wydawnictwu Czacha Games możemy zagrać w analogową wersję gry The Sims!

W pogoni za szczęściem to strategiczna gra planszowa dla 1-4 osób w wieku 12+, w której zarządzamy swoją postacią – od narodzin, aż do jej śmierci. W trakcie swojego życia, jak w prawdziwym świecie, będziecie musieli podejmować wiele trudnych decyzji – jaką karierę obrać, kiedy założyć rodzinę, kiedy przejść na emeryturę, jakie hobby rozwijać oraz wiele innych. Gra toczy się przez określoną liczbę rund, jednak niektórych starość może zastać o wiele szybciej.

Zanim jednak nasza postać się narodzi i zacznie znosić trudy świata, przybliżymy wam pokrótce wykonanie gry. W dużym pudełku znajdziemy wielką planszę do gry, drewniane znaczniki czasu reprezentowane przez klepsydry, kartonowe żetony oraz dużo kart. Całość utrzymana jest w ciekawej i zachęcającej oprawie graficznej. Komponenty są wykonane standardowo – nie ma w nich niczego nadzwyczajnego, co zaparłoby dech w piersi, ale nie ma też rzeczy, co do której moglibyśmy mieć jakieś wątpliwości. Ot, poprawnie zaprojektowana gra.

No dobrze, ale zacznijmy już nasz żywot w grze W pogoni za szczęściem. Przygotowanie nie jest skomplikowane i opisując pokrótce, polega na rozdaniu graczom ich żetonów o wybranym kolorze, rozłożeniu planszy i przygotowaniu odpowiednich talii kart, wylosowaniu celów długoterminowych no i na wytłumaczeniu zasad. A te da się bardzo szybko opanować. Gra toczy się przez 9 rund, lecz dla niektórych może się skończyć szybciej, jeśli znacznik stresu spadnie za bardzo na dedykowanym do tego torze. Do rzeczy - w swojej turze bierzemy jeden ze swoich znaczników klepsydr, kładziemy go na odpowiednim polu akcji i wykonujemy czynności związane z tym polem. Możemy pobrać znaczniki nauki, wpływów, kreatywności lub zarobić dodatkową gotówkę. Te surowce to podstawowa waluta w grze, potrzebna nam do wykupywania kart, które będą nam przynosiły punkty zwycięstwa.

Innymi polami, na których możemy postawić swoje klepsydry, są kolejno: Projekt, Zakupy, Praca, Związek oraz Nadgodziny. Każda z tych kategorii wymaga wydania określonej liczby surowców, aby móc pobrać odpowiednią kartę. Praktycznie każdą kupioną kartę możemy ulepszać – oczywiście za odpowiednią opłatą. Musimy także pamiętać, że chcąc wykonać jedną akcję dwa razy w tej samej rundzie, nasz stres wzrośnie. Zestresujemy się również, gdy nie będzie nas stać na utrzymanie rodziny lub pracy. Warto więc pilnować swoich zasobów i mieć odłożone trochę pieniążków w skarpecie pod materacem. Jak w życiu. Jak wspomnieliśmy, gra toczy się docelowo przez 9 rund. Gdy wszyscy gracze skończą ostatnią rundę, lub ich postacie umrą wcześniej, bierzemy się za podliczanie punktów. Osoba z największą ich ilością – wygrywa.

To tyle jeśli chodzi o ogólne zasady gry W pogoni za szczęściem. Gra jest bardzo przyjemna i całkiem przystępna, jeśli chodzi o próg wejścia dla osób mniej obytych w grach planszowych. I chociaż na początku można się łatwo pogubić w ikonkach to uważamy, że pod czujnym okiem bardziej doświadczonej osoby wszyscy sobie poradzą. Naszym zdaniem najlepiej grać w pełnym składzie osobowym. Jedyna negatywna interakcja występuje tylko w momencie, gdy ktoś nas uprzedzi i zabierze naszą upatrzoną kartę szybciej.

W pogoni za szczęściem to bardzo regrywalny tytuł. Z każdą partią można tworzyć kompletnie nowe życie i doświadczać kompletnie różnych atrakcji. Kart w grze jest tak wiele, że bardzo trudno o ich powtórzenie się. Gra nie wprowadza odkrywczej mechaniki, bo ta opiera się na dobrze znanej zasadzie wokerplacement, ale za to bardzo dobrze oddaje rzeczywistość – posiadając pracę i rodzinę, musimy na początku każdej rundy oddać nasze znaczniki klepsydr, przez co mamy mniej możliwości do wykonania naszych akcji. Przez to musimy dobrze balansować między czasem wolnym, a obowiązkami domowymi – sami musimy zdecydować, która taktyka będzie dla nas najkorzystniejsza.

Grę W pogoni za szczęściem możemy polecić wszystkim osobom, które lubią gry euro. Jest to prosta i przyjemna pozycja, w której musimy na bieżąco monitorować nasz postęp i to, co nam się najbardziej opłaca w danym momencie. Tytuł ten również nada się na rodzinne rozrywki – można śmiało grać w nią całymi rodzinami wraz z dziećmi. Polecamy grę W pogoni za szczęściem wszystkim, którzy grali w The Sims i mają ochotę spróbować analogowej wersji symulacji życia.

Nazwa: W pogoni za szczęściem
Wydawnictwo: Czacha Games
Rok wydania: 2019
Grę najtaniej kupisz TUTAJ

Czacha Games
Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive