Tak.
Macie rację — żaden park rozrywki nie będzie przyjazny zwierzętom, bo są one
przetrzymywane wbrew swojej woli. Jednak ufamy, że każde zoo traktuje swoich
podopiecznych z najwyższą dbałością, a dobrze prowadzone punkty ze zwierzętami,
dostarczają dzieciom wiele walorów edukacyjnych. Wróćmy jednak do tematu gier
planszowych — w dzisiejszej recenzji zapoznacie się z grą Park Smoków, w której będziecie tworzyć parki rozrywki, a ich główną
atrakcją będą smoki!
Park Smoków wydawnictwa Nasza
Księgarnia to gra karciana dla 2-5 osób w wieku 8+. Podczas gry rozbudowujecie
swój park rozrywki, który składa się z trzech wysp. Majestatyczne smoki to nie
lada gratka dla odwiedzających, jednak aby przyciągnąć więcej gości, musicie
zapewnić różnorodność smoków, odpowiednią ich liczbę oraz dostępność
najpopularniejszych rodzajów. Wygra osoba, która w ciągu trzech rund zdobędzie
najwięcej punktów za zwiedzających, którzy odwiedzili jej park.
W pudełku z grą Park Smoków
znajdziecie planszę główną, znacznik sterowca, 15 kart wysp, 60 kart smoków, 5
żetonów legendarnych smoków, 82 żetony zwiedzających (które są znacznikami
punktów), 5 ściągawek oraz instrukcję. Całość jest wykonana bardzo dobrze, a na
uwagę zasługują przeźroczyste karty, które kładziemy jedna na drugą w trakcie
rozgrywki (ma to swoje uzasadnienie mechaniczne). Warto tutaj od razu
zaznaczyć, że na tych kartach jest naklejona warstwa folii ochronnej, więc nie
zdziwcie się, jeśli po kilkunastu partiach karty wam się zaczną „psuć".
Spokojnie! Tak ma być. Jednak mogłoby być one lepiej oznaczone, gdzie jest góra,
a gdzie dół takiej karty, gdyż na niektórych trzeba się tego domyślić. Warto też
wspomnieć, że gdy dokładamy karty do swojego parku, to nie możemy ich obracać w
żaden sposób. Zdarzyło się nam również pomylić żółtego smoka z zielonym,
ponieważ żółty gad ma domalowanych kilka zielonych elementów.
Gra Park Smoków opiera się na
mechanice „draftu” kart. Osobom wchodzącym w świat planszówek wyjaśniamy, że ta mechanika polega na
tym, że trzymacie w ręku karty, wybieracie jedną z nich, a pozostałe
przekazujecie sąsiadowi. Z otrzymanych kart ponownie wybieracie kartę i
ponownie pozostałe przekazujecie. Taki proces trwa, aż wybierzecie odpowiednią liczbę
kart. W przypadku Parku Smoków są to
trzy karty do wybrania. Zasady gry tłumaczy się bardzo sprawnie, jednak wymagają
one minimalnego skupienia. Rozgrywka trwa trzy rundy, podczas których
rozbudowujecie parki, a na koniec każdej z nich musicie je ocenić, pożegnać się
z legendarnymi smokami i nakarmić te, które pozostały w waszych zagrodach.
Rozbudowa odbywa się przez opisany wcześniej draft — za każdym razem, gdy
wybierzecie jedną kartę, to dokładacie ją do swoich kart wysp. I tutaj zaczyna
się zabawa, bo musicie uważać, jak dokładacie przeźroczyste karty. Mianowicie —
na takich kartach widnieją różne symbole (smoków, nerwowych smoków, owiec,
jajek). Waszym zadaniem będzie dopasowywanie symboli tak, by zyskiwać punkty
zwycięstwa. Na przykład, jeśli przykryjecie jajko smokiem — wykluwa się młode i
dostajecie punkty. Jeśli jednak to nerwowy smok został zasłonięty — robi on
hałas i goście uciekają (tracicie punkt). Gdy dołożycie do swoich parków 3
karty smoków, rozbudowa parków się kończy i zaczyna się ich ocena. Polega ona
na rozdaniu punktów zwycięstwa za każdego popularnego smoka (który zmienia się
co rundę) i za największą liczbę niebieskich smoków. A także na rozpatrzeniu,
kto otrzyma legendarnego smoka za przewagę w ilości żółtych smoków oraz na
doliczeniu punktów za zróżnicowanie smoków na każdej z wysp. Tylko tutaj liczą
się legendarne smoki. Po podliczeniu punktów odlatują one na szczyt swojej
góry, a wy przechodzicie do karmienia smoków. Służą do tego owce widoczne na
kartach w waszych parkach. Trzymając się zasady, że każdy smok powinien dostać
jedną owcę — jeśli liczba owiec na wyspach jest mniejsza od liczby smoków, to
oznacza, że nie wszystkie smoki zostały nakarmione, a wy za każdego głodnego
smoka tracicie punkt. Gra kończy się po zakończeniu trzeciej rundy. Zwycięzcą
zostaje osoba z największą liczbą punktów.
Park Smoków to rodzinny tytuł z
prostymi zasadami, dedykowany najmłodszym graczom. Sugerowany wiek na pudełku
to co prawda 8+, ale uważamy, że młodsi planszówkowicze
bez problemu sobie poradzą z grą przy pomocy rodziców. Mimo że to jest gra dla
dzieci, to nic nie stoi na przeszkodzie, by starsi gracze również zagrali
partyjkę albo dwie między cięższymi tytułami.
Starszaki muszą jednak mieć na uwadze, że jest to losowa gra, bo draftujecie karty. A że zagrywacie tylko trzy
karty z czterech otrzymanych na początku rundy, to przy większej liczbie osób
upatrzona karta może już do was nie wrócić. Czyli pracujecie z tym, co
dostaniecie, bo jest też za mało kart w obiegu, by móc coś zaplanować. Nie
znajdziecie tutaj wielkich strategii, czy wymagającego kombinowania. Ot, prosty
filler polegający na odpowiednim dopasowywaniu symboli, by zdobywać punkty.
Rozgrywka jest bardzo szybka, co jest wielkim plusem przy partyjkach z dziećmi,
które mogą szybko się nudzić. Aczkolwiek spójrzmy prawdzie w oczy — dzieciaki
będą mogły stworzyć swoje własne smocze zoo! Co może być ciekawszego od tego?
Jeszcze więcej symboli smoków! Uważamy, że tych jest zbyt mało (w grze mamy 5
rodzajów smoków plus jeden legendarny). Zdecydowanie czekamy tutaj na jakiś
mini dodatek, dający więcej możliwości punktacji.
Park Smoków to zdecydowanie tytuł
familijny. Sympatyczna i przyjemna dla oka oprawa graficzna trafi do gustu
najmłodszych, a animowana kreska smoków sprawia, że czujemy się jak w
kreskówce. Do gry zachęca niski próg wejścia i wspomniane, ładne ilustracje.
Przeźroczyste karty robią furorę, bo są bardzo rzadko spotykane w grach
karcianych. Tytuł zdecydowanie wart spróbowania!
Nazwa: Park Smoków
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 2022
Grę najtaniej kupisz TUTAJ
Dziękujemy wydawnictwu Nasza Księgarnia za wysłanie egzemplarza recenzenckiego