30 lis 2024
Alpaki - recenzja
5 lis 2024
Speed Cup - recenzja gry
Jak już wspomnieliśmy w jednej z ostatnich recenzji, dostaliśmy
ciekawą paczkę z grami dla młodszych graczy. Kolejnym takowym
tytułem jest Speed Cups również
firmy Egmont. Jest to kolejny tytuł, który owy wydawca przejął po
G3.
Speed Cups to szybka gra dla osób powyżej 6 roku życia. Czas rozgrywki to 10 minut (aczkolwiek można go skrócić lub wydłużyć). W pudełku znajdziemy 36 kart z obrazkami, 20 kubeczków (4 zestawy) oraz dzwonek. Jakościowo jest OK.
Sama rozgrywka jest banalnie prosta. Każdy gracz otrzymuje zestaw 5 kubeczków (w różnych kolorach). Gdy wszyscy są gotowi, jeden z graczy odkrywa kartę z obrazkiem. Na obrazku przedstawione są dane kolory w różnej konfiguracji. Od prostych obrazków na których trzeba poukładać kubki jeden obok drugiego, do bardziej fikuśnych jak ptaki na drzewie czy inne akrobacji, które wymagają dobrego przypatrzenia (liczy się też układanie przód/tył). Gracz który jako pierwszy ułoży daną konfiguracje, dzwoni dzwonkiem, a w nagrodę otrzymuje tę kartę. Gracz który na koniec ma najwięcej kart przed sobą wygrywa.
Jak
widzicie – rozgrywkę można wydłużać i skracać. Według zasad
oryginalnych gra kończy się po odkryciu wszystkich kart. Można
spokojnie umówić się na 10 kart. Można również dokupić dodatki
(póki co tylko w wydaniu G3, ale to nie przeszkadza), które dają
nam kolejne karty. Dzięki
temu można zachęcić młodszych graczy do szybszej partii lub
starszych do dłuższych rozgrywek.
Naszym zdaniem gra jest po prostu fajna i prosta. Można ją wyciągnąć mając chwilkę wolnego czasu, pomiędzy innymi zadaniami czy przy oczekiwaniu na pociąg. Można ją też w każdej chwili przerwać (nie oszukujmy się, układanie jednej karty to mniej niż 30 sekund), dzięki czemu sprawdzi się w podróży.
Ogólnie ujmując – polecamy wszystkim, którzy szukają ciekawej, lekkiej, szybkiej gry, w której mogą z pociechami poćwiczyć spostrzegawczość ale jednocześnie szybkie układanie wzorów. Gra spełnia swoje założenia w 100% więc z czystym sumieniem polecamy!
31 paź 2024
Pszczółki - recenzja gry planszowej
Pszczółki to gra przeznaczona dla dzieci od 4 roku życia (a tyle ma nasza pociecha) dla 2-4 graczy, w której ćwiczyć będziemy swoją pamięć. Przed laty gra została wydana przez G3, a aktualnie znajdziemy ją pod szyldem Egmontu. W pudełku z grą znajdziemy 6 kolorowych pszczół, 6 uli, 36 kart i instrukcję. Poziom wykonania pszczół i uli jest bardzo dobry, same karty mogłyby być grubsze z racji iż to gra dla dzieci.
Zasady gry są bardzo proste. Na środku stołu ustawiamy 6 pszczół i każdą z nich zakrywamy ulem. Następnie pierwszy gracz odkrywa kartę – jeżeli odkrył pszczołę w danym kolorze, to może spróbować odgadnąć pod którym ulem się znajduje. Jeśli mu się uda – zabiera ul z pszczołom do siebie. Na kartach może być jeszcze grafika ula – wtedy gracz bierze dowolny ul ze środka stołu (lub jeśli nie ma to od innego gracza) do siebie. Może też być niedźwiedź – wtedy należy oddać ul na środek stołu. Jeżeli odkryjemy kartę z pszczołą, która znajduje się pod ulem innego gracza, to możemy śmiało go ukraść! Gra się do momentu, aż któryś z graczy zdobędzie 4 ule.Rozgrywka w Pszczółki
ćwiczy pamięć dzieciaków i kontrole tego co się dzieje przy stole. Gra wymagania skupienia, aby w miarę zapamiętać gdzie były jakie pszczoły oraz kto jakie zabrał (lub kto jakie zabrał innego graczowi…). Gra jest ciekawa, przewidywalna, ale co najważniejsze – wciągająca dla dzieci. U nas największymi walorami jest wspomniane już ćwiczenie pamięci, ale też nauka przegrywania, szczególnie jak dziecko musi się pogodzić że my zabieramy mu ul lub gdy wyciągnie kartę niedźwiedzia.Pszczółki to bardzo fajna, wciągająca gra z elementami ćwiczenia pamięci. Wykonanie choć mogłoby być trochę lepsze to i tak jest na wysokim poziomie. Cena gry również nie jest wygórowana (znajdziecie ją za około 65-70zł w sklepach), co sprawia że tytuł ten staje się świetnym produktem zarówno do grania z własnymi dziećmi jak i na prezent. Polecam!
23 paź 2024
Everdell: Dalekobrzeg – recenzja
Nowa gra w uniwersum Everdell to bardzo dobry tytuł. Zarówno dla graczy znających oryginał, jak i dla tych, którzy dopiero wchodzą w świat gier planszowych. Jednocześnie nawet wyjadacze ciężkich gier mogą spróbować swoich sił w Everdell: Dalekobrzeg, bo gra ta potrafi zaskoczyć, gdy nie przypilnujemy siebie i swoich surowców. Piękne wykonanie, jeszcze ładniejsze ilustracje – jako fani serii mówimy, że warto zagrać!
19 paź 2024
Ciapki - recenzja
Gra Ciapki od wydawnictwa Rebel to planszowa gra kościana przeznaczona dla 1–4 graczy w wieku 10+. Podczas rozgrywki będziecie rzucać kośćmi i planować, jak je rozłożyć na kartach psów, aby zostały z wami na dłużej. Czasem warto zaryzykować, ponieważ ten, kto pierwszy zdobędzie 6 kart psów, wygrywa!
Jedynym mankamentem, na który mogą narzekać bardziej wymagający gracze, jest minimalna kontrola nad wynikami na kostkach i ograniczone możliwości ich modyfikacji. Wynika to z faktu, że głównymi odbiorcami gry są rodziny z dziećmi. W grze Ciapki wprowadzono znaczniki smaczków, które pozwalają na ponowny rzut wszystkimi kośćmi, jeśli wynik was nie zadowala.
Dziękujemy wydawnictwu Rebel za wysłanie egzemplarza recenzenckiego
10 paź 2024
Star Wars: Mandalorian - Przygody - recenzja
8 paź 2024
Szczury z Wistar – Recenzja
1 paź 2024
Bale i Skandale — recenzja
Bale i Skandale wydawnictwa Muduko to licytacyjna gra karciana dla 3-5 graczy w wieku 8+. W grze wcielacie się w uczestników wspaniałego balu, a waszym celem jest zapewnienie sobie przychylności arystokratycznych gości z całego świata. Musicie wkupić się w ich łaski, składając obietnice. Zwycięża ten, kto najlepiej wykorzysta sytuację i pozyska najbardziej prestiżowe kontakty, ale jednocześnie nie straci całego swojego majątku!
Gra Bale i Skandale toczy się w rundach następujących po sobie. W każdej z nich licytujecie odkrytą kartę balu. W swojej turze musicie zdecydować, czy licytujecie dalej, czy pasujecie. Aby zalicytować, musicie zagrać jedną lub więcej kart listów, które pełnią funkcję waluty w tej grze. Oczywiście, wykładając kolejne karty, musicie zadbać o to, aby ich łączna wartość była wyższa niż najwyższa wartość złożona wcześniej w tej rundzie. Jeśli decydujecie się na pasowanie, zbieracie zagrane karty listów z powrotem na rękę i w tej rundzie nie możecie już włączyć się do licytacji. Runda trwa do momentu, gdy wszyscy gracze oprócz jednego spasują. Gracz, który pozostał w grze, wygrywa licytację, zbiera kartę balu, a karty listów użyte w tej rundzie odkłada do pudełka — są one niedostępne do końca rozgrywki. Gra kończy się, gdy z głównego stosu z kartami balu zostanie odkryta czwarta karta oznaczona specjalnym kółkiem z czerwoną obwódką. Wtedy przechodzicie do liczenia punktów, ale jeszcze zanim to nastąpi, musicie sprawdzić, kto był najbardziej rozrzutny podczas licytacji. Ujawniajcie pozostałe karty listów i liczcie ich wartość. Gracz z najniższą sumą zostaje wyproszony z balu za roztrwonienie majątku i nie bierze udziału w końcowym liczeniu punktów. Punkty liczy się bardzo prosto — sumujecie wartości wskazane na zdobytych kartach balu. Należy pamiętać, że występują specjalne karty balu, które mogą obniżyć wynik punktowy lub go podwoić. Gracz, który zdobył najwięcej punktów zwycięstwa, wygrywa grę.
Kolejnym ciekawym elementem strategicznym jest fakt, że niektóre karty balu to tzw. karty skandalu. Gdy taka karta pojawi się w ofercie licytacyjnej, walczycie o to, by jej nie otrzymać. Myk polega na tym, że osoba, która pierwsza spasuje, zabiera ową kartę, ale jednocześnie zachowuje karty listów użyte podczas tej licytacji. Pozostali gracze tracą bezpowrotnie wszystkie użyte karty listów.
Bale i Skandale nie powaliły nas na kolana, ale również nie znudziły. Czasem trzeba trochę pokombinować i skalkulować, co bardziej się opłaca. Do plusów należy fakt, że gra jest szybka, dynamiczna i, dzięki prostym zasadom, przystępna dla nowych graczy. Trzeba umiejętnie zarządzać posiadanymi kartami listów podczas licytacji i wiedzieć, kiedy postawić wszystko na jedną kartę, a kiedy odpuścić.
20 wrz 2024
Złap kadr! Gra o najlepsze zdjęcie - recenzja
Złap kadr! Gra o najlepsze zdjęcie to karciana gra planszowa przeznaczona dla 1-4 graczy w wieku 8+, w której będziecie „budować” najpiękniejszy las z kart, by przyciągnąć jak najwięcej papug. Wykonujcie zatem akcje, by przywołać te kolorowe ptaszyska i zrobić im najlepsze zdjęcie!
Gra Złap kadr! Gra o najlepsze zdjęcie mieści się w średniej wielkości pudełku. W zestawie znajduje się 75 kart dżungli, w tym karty papug i drzew. Dodatkowo są również karty zleceń publicznych oraz prywatnych. W pudełku znajdziemy również planszetki graczy oraz mnóstwo kartonowych żetonów papug i nagród. Wykonanie gry jest naprawdę bardzo dobre. Trwałe i solidne elementy — karty są twarde, a żetony drukowane na grubszej tekturze. Ilustracje? Przyciągające oko! Chwila nieuwagi i można by pomylić ilustrację papugi z żywą jak na zdjęciu! Zdecydowaną zaletą gry są również jej gabaryty – możecie spokojnie spakować ją do walizki na jakikolwiek wyjazd i nie zajmie w niej wiele miejsca.
Warto wspomnieć o jednej zaimplementowanej mechanice płoszenia ptaków. Otóż robiąc zdjęcie, migawka waszego aparatu płoszy papugi! Zatem po zrealizowaniu zlecenia prywatnego musicie odłożyć do zasobów ogólnych znacznik papugi wyznaczony na karcie owego zlecenia. No i nie możemy zapomnieć o wzmiance, że gra posiada tryb solo!
Złap kadr! Gra o najlepsze zdjęcie to rodzinna gra karciana, która daje dużo satysfakcji i jest prosta do przyswojenia. Podczas rozgrywek wymagane jest planowanie i spostrzegawczość. Uważajcie też na przeciwników, by nie ukradli wam zlecenia publicznego! Polecamy ją osobom początkującym w hobby, jakim są gry planszowe, oraz osobom, które lubią układać wzory na swojej planszy!
Dziękujemy wydawnictwu Muduko za wysłanie egzemplarza recenzenckiego
29 lip 2024
Strato – recenzja
Strato to kooperacyjna gra karciana dla 1-4 osób w wieku 8+. W trakcie rozgrywki w Strato staniecie się "dyrygentami pogody" i poniekąd będziecie kontrolować pogodę! Wspólnymi siłami będziecie tworzyć odpowiednie warunki meteorologiczne, aby sprostać wyzwaniom natury.
Podobnie jak gra Fly Home! tego samego wydawcy, zawartość Strato mieści się w małym kwadratowym pudełku. W środku znajdziecie 92 karty – pogody, tornada, wyzwań czy pomocy. Dodatkowo w zestawie jest też 16 kafelków do łączenia podczas przygotowania rozgrywki oraz instrukcja. Całość prezentuje się dobrze. Komponenty są trwałe i gra powinna posłużyć na wiele rozgrywek. Na uwagę zasługują ilustracje – nie jest ich wiele, ale są bardzo przyjemne dla oka. Ciekawostką jest też wzmianka w instrukcji o zachodzących zmianach klimatycznych, które dzieją się na naszych oczach - od gwałtownych burz, przez wysokie temperatury. Seria gier Fun by Nature nie tylko bawi, ale też zwraca uwagę, abyśmy byli bardziej świadomi tego co się dzieje z naturalnym środowiskiem. Super sprawa!
Reguły nie są skomplikowane i gdy już opanujecie zasady i zależności, to powinniście zamykać partie w 10 minut. Jak wspomnieliśmy wyżej – będziecie się starać stworzyć odpowiednie warunki pogodowe, aby ukończyć wyzwanie, które sobie wybierzecie na daną rozgrywkę. Gra składa się z tur, a w swojej turze gracz zagrywa jedną kartę z ręki, kładąc ją na dowolny koniec wybranego rzędu i natychmiast używa efektu tej karty. Następnie dobiera jedną kartę na rękę. Tyle! Właśnie opisaliśmy główny mechanizm gry, ale już wyjaśniamy szerzej. Karty na stół dokładacie na specjalną, składaną planszę, na środku której szaleje tornado! Swoje karty dokładacie albo na lewo, albo na prawo od środka planszetki, a zagrywając karty i rozpatrując właściwości, musicie pamiętać o kilku regułach, takich jak na przykład, że efekt zagrywanej pogody musi coś zmienić w układzie kart już wyłożonych. Zapytacie, gdzie trudność w tym wszystkim? Cały urok gry tkwi w tym, że nie możecie pokazywać sobie kart ani mówić, co macie na ręku. Możecie jedynie swobodnie omawiać strategię gry – możecie na przykład mówić, do którego rzędu zamierzacie zagrać kartę i tak dalej. Zwyciężacie jako drużyna w momencie, gdy spełnicie warunek zwycięstwa we wszystkich rzędach. Natomiast możecie też przegrać w sytuacji, gdy po dowolnej stronie tornada znajduje się więcej kart, niż wskazuje limit, albo wyczerpał się wam stos kart dobierania.
Tak pokrótce prezentują się zasady gry Strato. Słowem dopowiedzenia – karty wyzwań pokazują nam układ kart, jaki musimy ułożyć, aby wygrać rozgrywkę. Na przykład będziecie musieli stworzyć ciąg czterech kart deszczu przylegających do deszczowej strony tornada oraz czterech kart wiatru z drugiej jego strony. Dodatkowo każda zagrana karta (deszczu, mgły czy słońca) ma swój efekt, który nakazuje wam zrobić jakąś roszadę wśród wyłożonych kart. A takie zmiany mogą pokrzyżować wam plany - tak jak nagły deszcz krzyżuje plany pieszej wycieczki do lasu!