16 lip 2024

Era Innowacji — recenzja

W ostatnich miesiącach na rynku gier planszowych widać trend powrotu klasycznych tytułów w zmienionym temacie i z odświeżonymi, bądź nowymi mechanikami. Czy te innowacje przejdą największy test, jakim jest zainteresowanie graczy? Czy powinni oni wydawać pieniądze na coś, co często już mają w swojej kolekcji? Na te pytania postaramy się odpowiedzieć na przykładzie gry Era Innowacji wydawnictwa Portal Games.

Era Innowacji to strategiczna gra planszowa dla 2-5 graczy w wieku 14+. Grę można by nazwać nową wersją klasycznej Terra Mystica, przy czym jest to całkowicie osobny tytuł. Era Innowacji czerpie ze swojej starszej siostry to co najlepsze, ale jednocześnie dodaje sporo nowych mechanik, warstw strategicznych, dzięki czemu podnosi się regrywalność. Wybierzcie zatem jedną z 12 dostępnych frakcji, wznoście budynki i łączcie je w miasta. Wszystko oczywiście musi być mądrze przemyślane i zaplanowane!

Cała gra zapakowana jest w dużym i ciężkim pudle. W środku znajdziecie dużo kartonowych, jak i drewnianych komponentów — żetony, planszetki, znowu żetony, meeple, budynki i jeszcze więcej żetonów. Wykonanie elementów stoi na najwyższym poziomie i nie musicie się obawiać, że się zniszczą szybko. Zatem zaraz po zdjęciu folii, bierzcie się za pstrykanie żetonów z arkuszy, bo czeka ich na Was sporo. Wydawca zadbał o dodatkowe woreczki strunowe, więc warto poświęcić trochę czasu na początku, aby wszystko uporządkować lub od razu zainwestować w dedykowany insert, bo oryginalnie w zestawie nie ma żadnej wypraski na komponenty.

Rozgrywka w Erę Innowacji trwa 6 rund. Każda runda składa się z trzech następujących po sobie faz: dochodu, akcji oraz premii za naukę i przygotowania do następnych rund. Faza dochodu polega na zebraniu zasobów wskazanych przez symbol otwartej dłoni. Otrzymujecie wszystko, co wskazano nad takim symbolem. Faza druga to całe mięso gry — akcje. Zgodnie z kolejnością rozgrywacie swoje tury, wykonując dokładnie po jednej akcji, dopóki nie zadeklarujecie akcji pasowania. Gdy wszyscy gracze spasują, faza akcji dobiega końca. Nie będziemy wdawać się w szczegóły mechaniczne każdej czynności, tylko opowiemy krótko, co będziecie mogli robić. Pierwszą akcją jest przekształcenie terenu i budowa (obie na raz lub pojedynczo wedle waszych potrzeb). Aby to zrobić, musicie zidentyfikować na planszy puste pole w zasięgu jednego z waszych istniejących budynków i opłacić koszt w łopatach zgodnie z tzw. kręgiem przekształcenia, które znajdziecie na swoich planszetkach. Jeśli chodzi o budowę, to musicie wybrać swój niezabudowany, preferowany teren w zasięgu co najmniej jednego z pozostałych waszych budynków oraz opłacić jego koszt. Kolejną akcją jest rozbudowa budynku — tutaj możecie ulepszać istniejące obiekty i przekształcać je w inne (gildie, szkoły, pałace) za odpowiedni koszt. Wśród dostępnych opcji są również postęp na torze żeglugi, który umożliwi wam połączenie własnego „osiedla” znajdującego się na jednym brzegu rzeki z drugim. Możecie obniżyć sobie również koszt przekształcania terenów — warto! Kolejną akcją, w którą warto inwestować, jest wprowadzanie innowacji — zbierając księgi (jeden z surowców), będziecie mogli wziąć żeton innowacji, który da wam potężny bonus (zdolność specjalna, punkty, dodatkowe budynki). Nie możecie zapominać również o wysyłaniu uczonych, aby awansować na torach dyscyplin — jeden z czynników punktogennych na koniec gry. Są też pomniejsze akcje takie jak rzucanie zaklęć, pasowanie oraz wymiana zasobów. W fazie trzeciej zyskujecie punkty za rzecz określoną na żetonie punktacji oraz przygotowujecie planszę na kolejną rundę. W ten oto sposób gra toczy się 6 pełnych rund, a zwycięzcą zostaje osoba z najwyższym wynikiem punktowym.

Jak zwykle przy tytułach z instrukcją na ponad 20 stron, jest to tylko kropla wszystkich reguł obowiązujących w grze Era Innowacji. Nie czarujmy się — nie jest to rodzinny tytuł. Jednocześnie zasady nie są super skomplikowane i gra nie należy do tych najcięższych. Zdecydowanie jednak polecamy pograć kilka / kilkanaście razy, aby się „ograć” i poznać wszystkie frakcje oraz niuanse gry.

Era Innowacji to tytuł, w którym trzeba od początku zaplanować całą rozgrywkę. Od wstępnego rozkładu terenów i pierwszych budowli, które postawicie na etapie setupu gry. Do planu na tereny do przejęcia oraz technologii i innowacji, jakie będziecie chcieli uzyskać w trakcie gry. Raczej nastawcie się na rozgrywki z mocnym planowaniem do przodu, niż raczej w stylu „pracuję z tym, co się przydarzy”. Nie — tutaj poza losowością na etapie przygotowania do gry, nie ma nic innego losowego. Wszystko jest praktycznie jawne i do zaplanowania. Losowość jest bardzo znikoma i tylko pozostali gracze mogą wam zepsuć plany.

No właśnie — świetnym aspektem gry jest interakcja między graczami. Z jednej strony chcecie przejmować tereny i budować obok przeciwnika, by dostać bonusy. Z drugiej, musicie mieć na uwadze, że jeśli wasz przeciwnik będzie miał tani koszt przejęcia waszego terenu, to może się nie wahać i Wam go ukraść. Nam się bardzo dobrze grało w każdym wariancie osobowym, przy czym musicie mieć świadomość, że im większy skład, tym rozgrywka będzie dłuższa.
Era Innowacji to świetna gra i można ją traktować niejako jak rozbudowana kontynuacja gry Terra Mystica. Gra jest złożona, ale gdy już się jej nauczycie, to każda partia będzie sprawiać przyjemność. W grze dostępnych jest 12 asymetrycznych frakcji, a każda może zasiedlić jeden z 7 rodzajów terenu. Droga do zwycięstwa wiedzie przez wznoszenie budynków i łączenie ich w miasta. Jak wspomnieliśmy — nastawcie się na długofalowe planowanie, ale jednocześnie też musicie łapać okazje punktowe z pomniejszych akcji.

Wybierajcie mądrze akcje, stwórzcie wydajny silnik pełen combosów, a do każdej rozgrywki podchodźcie z otwartą głową na inne rozwiązania i strategie. Grę polecamy osobom, które lubią strategiczne tytuły z dokładnym planowaniem rozgrywki przy jednoczesnym pilnowaniu przeciwnika. A jak Wam się znudzi gra z przeciwnikami, zawsze pozostaje wam Automa.

Nazwa: Era Innowacji
Wydawnictwo: Portal Games
Rok wydania: 2024
Grę kupisz TUTAJ
Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive