16 gru 2024

Lipowo: Kto Zabił? - recenzja gry

"Lipowo: Kto Zabił?" to gra planszowa inspirowana bestsellerową serią kryminalną Katarzyny Puzyńskiej, która przenosi graczy do tajemniczej i klimatycznej wsi Lipowo. W tej małej, pozornie spokojnej miejscowości wydarzyło się brutalne morderstwo, a naszym zadaniem jest rozwikłanie zagadki i wskazanie sprawcy. Czy gra oddaje atmosferę powieści? Czy wciąga tak samo jak lektura? Sprawdźmy!

Gra "Lipowo: Kto Zabił?" łączy w sobie elementy dedukcji i rywalizacji. Każdy z graczy wciela się w jedną z postaci znanych z książek Puzyńskiej, takich jak policjanci z lokalnego komisariatu. Celem gry jest zebranie wskazówek, analizowanie dowodów i odkrycie, kto stoi za morderstwem, gdzie go dokonano, o jakiej porze dnia oraz jakie było narzędzie zbrodni.

Mechanika gry polega na zadawaniu pytań innym graczom, gdyż każdy z nich posiada pewne karty, które dają im różne informacje – niektórzy mają dowody na to że ktoś nie brał udziału w zabójstwie, ale mogą posiadać również tylko poszlaki! W grze możemy zadawać pytania trzech rodzajów – możemy pytać czy dany gracz wie coś o dwóch rzeczach (np. czy wiesz coś o siekierze i nocy), możemy spytać ile kart ma gracz dotyczących danej kategorii (np. ile masz kart dot. miejsca zbrodni), ale możemy też wykorzystać łapówki, aby gracze powiedzieli nam o konkretnych dowodach. Możemy też sprawdzić kartę plotki (i odłożyć ją na spód talii), aby uzupełnić swoje informacje.

Jednym z największych atutów gry jest jej klimat. Plansza przedstawiająca Lipowo jest szczegółowa i pełna smaczków, które docenią fani serii książek, dodatkowo każdy gracz ma swoją planszę, składaną, za którą może chować swoje notatki oraz na której znajduje się skrót zasad. Karty postaci i wskazówek są fajnie zilustrowane.

"Lipowo: Kto Zabił?" to udane przeniesienie klimatu literackiego kryminału na planszę. Gra zachwyci zarówno fanów serii Katarzyny Puzyńskiej, jak i miłośników gier detektywistycznych. Jej najmocniejsze strony to atmosfera, solidna mechanika i regrywalność. Jeśli szukasz gry, która wciągnie cię w świat tajemniczych zbrodni i pozwoli poczuć się jak detektyw, "Lipowo: Kto Zabił?" będzie doskonałym wyborem.


Nazwa: Lipowo: Kto Zabił?
Wydawnictwo: Muduko
Rok wydania: 2024

Dziękujemy wydawnictwu Muduko za wysłanie egzemplarza recenzenckiego 

Share:

15 gru 2024

Fruit Cup - Recenzja

Zima w pełni, więc dbanie o odporność jest ważniejsze niż zwykle! Choć nie mamy wykształcenia medycznego, wiemy, że jednym ze sposobów na jej wzmocnienie jest regularne spożywanie warzyw i owoców. Dlatego polecamy nie tylko zjedzenie porcji witamin, ale także zasiadanie do owocowej gry planszowej, jaką jest Fruit Cup wydawnictwa Egmont!

Gra Fruit Cup to szybka i dynamiczna planszówka, która przenosi graczy do świata owocowych wyścigów. Przeznaczona jest dla 1–6 osób w wieku 8+. Waszym celem będzie jak najszybsze usunięcie zbędnych elementów z własnego kubeczka za pomocą łyżeczki. Kto pierwszy poprawnie rozwiąże łamigłówkę, zdobędzie najwięcej punktów.

Na szczególną uwagę zasługuje jakość wykonania gry. Fruit Cup zachwyca kolorową, przyjazną dla oka oprawą graficzną, która spodoba się zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Postacie owocowych zawodników są zabawne i sympatyczne, co dodaje grze uroku. Elementy gry, takie jak znaczniki, żetony, plansze graczy czy karty, są solidne i trwałe, co pozytywnie wpływa na jej ogólną jakość.

Zasady gry są proste do opanowania, a rozgrywka łączy elementy rywalizacji, zręczności oraz dużą dawkę emocji. Na początku każdej rundy odsłaniana jest karta z warunkami zagadki, którą należy rozwiązać – wskazuje ona, jakie elementy sałatki powinny zostać w kubeczku. Następnie, przy pomocy łyżeczki, gracze jak najszybciej muszą usunąć niepotrzebne kawałki owoców, pozostawiając jedynie te, które pasują do rozwiązania na karcie. Po zakończeniu zadania wszyscy gracze sprawdzają, czy wykonali je poprawnie. Najwięcej punktów zdobywa osoba, która najszybciej i poprawnie rozwiązała zagadkę. Pozostali uczestnicy otrzymują punkty zgodnie z kolejnością ukończenia zadania. Gra toczy się do momentu spełnienia warunków zakończenia, a zwycięża osoba z najwyższym wynikiem punktowym.

Fruit Cup oferuje aż trzy poziomy trudności. Podstawowy służy do zaznajomienia się z mechaniką gry, zaawansowany przeznaczony jest dla starszych graczy lub tych, którzy już dobrze znają grę, a najprostszy wariant dedykowany jest najmłodszym. W tej ostatniej wersji dzieci muszą zostawić w kubeczku tylko elementy wskazane na odwrocie karty zagadki.

Gra Fruit Cup ćwiczy logiczne myślenie, spostrzegawczość, szybkość reakcji oraz motorykę małą. Element wyścigu sprawia, że rozgrywka jest ekscytująca, ale jednocześnie wymaga od graczy skupienia, by poprawnie rozwiązać zagadkę.

Fruit Cup to propozycja skierowana przede wszystkim do rodzin i młodszych graczy. Proste zasady oraz krótki czas rozgrywki (około 20–30 minut) sprawiają, że gra idealnie nadaje się na spotkania rodzinne lub towarzyskie w gronie przyjaciół. Piękne wykonanie, szybki czas gry oraz możliwość zaangażowania całej rodziny czynią ją doskonałym wyborem dla miłośników planszówek.

Nazwa: Fruit Cup
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2024
Grę kupisz TUTAJ

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za wysłanie egzemplarza recenzenckiego 

Share:

12 gru 2024

Evenfall - recenzja gry planszowej

Evenfall to jeden z naszych prywatnych hitów Essen 2023. Cieszyliśmy się móc w niego grać w wersji angielskiej, a po ogłoszeniu przez Rebel wersji polskiej byliśmy bardzo szczęśliwi. O czym jest gra i dlaczego nam się podoba przeczytacie poniżej, zapraszamy!

Evenfall to strategiczna gra planszowa osadzona w klimacie fantasy, w której gracze wcielają się w przywódców magicznych klanów wiedźm. Rozgrywka opiera się na łączeniu mechanik takich jak area control, worker placement oraz budowanie tableau z kart. To propozycja zarówno dla początkujących, jak i bardziej doświadczonych graczy, oferująca wiele możliwości strategicznych decyzji.

W pudełku z grą znajdziecie 4 dwustronne planszetki klanów, 4 liczniki many, 3 plansze regionów, plansze punktacji, planszetkę Automy, 156 kart, 109 drewnianych elementów, 93 żetony. Wykonanie stoi na wysokim poziomie, nie można się jakoś specjalnie doczepić do elementów, graficznie również mocno nam gra podeszła.

Gra toczy się przez trzy rundy, każda podzielona na cztery fazy: zwiadu, akcji, walki oraz przygotowanie do kolejnej tury. Kluczowym elementem są wielofunkcyjne karty rytuałów i specjalistów, które można zagrywać na różne sposoby, w zależności od potrzeb gracza. Zarządzanie zasobami i ich optymalne wykorzystanie jest fundamentem sukcesu. Ciekawą mechaniką jest również podział planszy na zewnętrzny i wewnętrzny krąg, co pozwala na eksplorację i rozwój klanu na różnych poziomach.

Gracze rywalizują o magiczne kamienie i kontrolę nad regionami, ale nawet przegrana w walce zapewnia pewne nagrody. To sprawia, że rozgrywka pozostaje satysfakcjonująca, niezależnie od chwilowych porażek. Dzięki asymetrycznym zdolnościom klanów każda rozgrywka może wyglądać inaczej, a różnorodność dostępnych strategii dodatkowo zwiększa regrywalność tego tytułu.

Różne sposoby ich użycia sprawiają, że każda decyzja ma znaczenie strategiczne, co jeszcze bardziej wpływa na dobry odbiór gry. Gra działa dobrze zarówno w trybie solo, jak i w grupach do czterech osób, ale najlepiej nam się grało we dwójkę. Ale nawet w pojedynkę zapewnia satysfakcjonujące wyzwanie dzięki solidnej implementacji sztucznej inteligencji. Istnieje wiele ścieżek do zwycięstwa, od eksploracji, przez kontrolę obszarów, po optymalizację zasobów i rytuałów, więc za każdym razem trzeba odpowiednio balansować pomiędzy nimi wszystkimi.

Jeśli mielibyśmy napisać coś co nam się nie do końca podobało to byłaby to losowość kart: niektóre tury mogą być mniej satysfakcjonujące z powodu losowego dociągu, który nie zawsze pasuje do strategii którą sobie obraliśmy. Dodatkowo interakcja między graczami jest stosunkowo ograniczona i mogłaby być bardziej bezpośrednia.

Evenfall to gra, która zachwyci fanów strategii i karcianek Bawiliśmy się przy niej naprawdę dobrze i możemy z czystym sumieniem polecić ją innym. Jest to tytuł który stosunkowo często wraca u nas na stół, a przy dobie ciągłych nowości to naprawdę wiele znaczy.


Nazwa:Evenfall
Wydawnictwo: Rebel
Rok wydania: 2024

Dziękujemy wydawnictwu Rebel za wysłanie egzemplarza recenzenckiego




Share:

5 gru 2024

Tuki – recenzja

Grzegorz Rejchtman, autor gier z serii Ubongo czy Papua, ponownie zachwyca swoją kreatywnością. Jego tytuły cieszą się dużą popularnością dzięki prostym zasadom i możliwości intensywnego główkowania, które przyciąga graczy w różnym wieku. Większość jego gier bazuje na myśleniu przestrzennym – zadaniem graczy jest układanie figur, które tworzą określone wzory. Najnowszy tytuł tego autora przenosi myślenie przestrzenne w trzeci wymiar – będziecie układać klocki!

Tuki to gra planszowa przeznaczona dla 1–4 graczy w wieku 8+. Tytuł wyróżnia się mechaniką przestrzennego układania klocków, łącząc elementy logicznej łamigłówki z wyzwaniem zręcznościowym. Gracze budują wieże inukshuk – tradycyjne kamienne konstrukcje, które były wykorzystywane przez rdzennych mieszkańców Arktyki jako punkty orientacyjne lub symbole duchowe. W grze Tuki te wieże tworzycie z białych i kolorowych klocków – białe pełnią rolę podpór, a kolorowe układają wzór zgodny z wylosowaną kartą.

Wykonanie gry zachwyca elegancją i dbałością o szczegóły. Klocki są nie tylko solidne i wytrzymałe, ale również przyjemne w dotyku. Ilustracje na kartach są minimalistyczne i eleganckie, a stonowana kolorystyka nadaje grze nowoczesny charakter, który przyciąga oko. Z kolei wypraska w pudełku została zaprojektowana z myślą o wygodzie – każdy element ma swoje miejsce, co ułatwia przechowywanie i organizację.

Rozgrywka odbywa się w czasie rzeczywistym – wszyscy gracze jednocześnie starają się jak najszybciej odwzorować wzór przedstawiony na wylosowanej karcie, używając klocków otrzymanych na początku gry. Wzór tworzycie z kolorowych klocków, a białe wykorzystujecie jako podpory lub elementy stabilizujące konstrukcję. W każdej rundzie odkrywana jest nowa karta z wieżą inukshuk do zbudowania. Gracz, który ukończy swoją konstrukcję jako pierwszy, woła „Tuki” i czeka na pozostałych. Następnie sprawdzana jest poprawność budowli i kolejność ich ukończenia. Osoba, której poszło najgorzej, otrzymuje „karę” w postaci karty inukshuk. Gra kończy się, gdy któryś z graczy uzbiera pięć takich kart – odpada on z rozgrywki. Pozostali rozgrywają ostatnią rundę, która wyłania zwycięzcę.

Tuki oferuje wiele emocji i wyzwań. Rozgrywka wymaga logicznego myślenia, planowania przestrzennego oraz zręczności. Gra pozwala dostosować poziom trudności – karty wskazują, z ilu elementów ma składać się wieża oraz jaka ma być jej pozycja startowa (np. na stole lub na białym klocku).

Gra dostarcza satysfakcji szczególnie fanom łamigłówek i przestrzennych układanek. Strategia i cierpliwość odgrywają tu ważną rolę, choć presja czasu dodaje emocji i często wywołuje salwy śmiechu, szczególnie gdy konstrukcja się przewróci.

Tuki to świetny wybór na prezent dla miłośników gier logicznych. Sprawdzi się w rodzinnych rozgrywkach, zwłaszcza jeśli gracze mają różne poziomy doświadczenia – zasady można dostosować. Jeśli jednak nie przepadasz za układankami, a presja czasu cię stresuje, lepiej poszukaj innej gry.

Nazwa: Tuki
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2024
Grę kupisz TUTAJ

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za wysłanie egzemplarza recenzenckiego 


Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive