21 sty 2025

Znaczkomania - recenzja

Filatelistyka, choć nie jest dziś tak popularna jak dawniej, ma w sobie pewien nostalgiczny urok. Kolekcjonowanie znaczków przypomina czasy, gdy listy były głównym środkiem komunikacji, a małe kawałki papieru skrywały historie i obrazy z całego świata. W grze Znaczkomania wcielamy się w kolekcjonerów rywalizujących o najlepsze okazy.

Znaczkomania wydawnictwa Phalanx to gra planszowa przeznaczona dla 1-5 graczy w wieku 14+. Podczas gry dodajecie żetony reprezentujące znaczki do swojego klasera, realizując określone cele punktowe. Rozgrywka składa się z trzech rund, w trakcie których najpierw dobieracie znaczki ze wspólnej puli, a potem dzielicie się nimi z innymi graczami. Nigdy do końca nie możecie być pewni, jakie znaczki trafią do waszego klasera!

Tematyka filatelistyki to nisza w dziedzinie gier planszowych, co czyni ten tytuł jeszcze bardziej interesującym. Oprócz tego, gra wyróżnia się wyjątkową estetyką – ilustracje i stylistyka znaczków nawiązują do dawnych czasów, kiedy nie było jeszcze paczkomatów, czy firm kurierskich. Elementy gry, takie jak grube żetony czy złocone znaczki, są wykonane z dużą dbałością o szczegóły. Instrukcjaa jest przejrzysta, choć przydałaby się bardziej rozbudowana sekcja wyjaśniająca poszczególne cele – w niektórych przypadkach trzeba się dłużej zastanowić, jak dany warunek punktuje. Poza tym małym mankamentem, który jest bardziej małym widzi-mi-się - wykonanie gry jest świetne.

Jak wspomnieliśmy, rozgrywka w grę Znaczkomania trwa trzy pełne rundy, a każda z nich dzieli się na kilka faz. W pierwszej dobieracie naprzemiennie sześć znaczników znaczków, które chcielibyście, aby trafiły do waszego portfolio. Następnie dzielicie je na dwa zbiory, a wasz przeciwnik wybiera jeden z nich. I tutaj zaczyna się zabawa, bo ta część wymaga strategicznego myślenia podczas dzielenia zasobów. Pikanterii dodaje fakt, że niektóre znaczki są zakryte, więc osoba biorąca nie jest świadoma, co otrzyma. Gdy wszyscy podzielą swoje zbiory, następuje dokładanie nowych zasobów do klasera. Warto pilnować porządku, bo za określone układy w albumie również otrzymujecie punkty zwycięstwa. Na koniec rundy następuje punktacja, po której przechodzicie do kolejnej. Po trzech pełnych rundach odbywa się finałowa punktacja, po czym można ogłaszać zwycięzcę!

To oczywiście tylko wycinek pełnych zasad gry Znaczkomania, ale ich całość jest bardzo przystępna. Po rozegraniu kilkunastu partii śmiało możemy powiedzieć, że choć gra jest trochę wymagająca, wciąż można ją zaliczyć do kategorii gier rodzinnych. Ale czy gra polega tylko na wybieraniu i przekazywaniu sobie znaczków? Tak i nie. Zbieracie znaczki w sposób opisany wyżej, ale musicie mieć cały czas z tyłu głowy mnogość warunków punktowych - od kart wystawców, przez wartości na znaczkach, po cele konkursowe.

Naszym zdaniem Znaczkomania to lekka, ale bardzo angażująca gra, która zadowoli zarówno początkujących graczy, jak i tych, którzy szukają ciekawego połączenia mechanik draftu oraz przekazywania sobie zasobów. Dla miłośników bardziej zaawansowanych gier Znaczkomania może jednak okazać się zbyt losowa – nowe znaczki pojawiają się co rundę i nie mamy wpływu na to, czy będą one odpowiadać naszym potrzebom.

Znaczkomania to ciekawy tytuł dla osób, które cenią gry o prostej mechanice, ale w których trzeba podejmować wiele decyzji. W tym przypadku musicie dobrze przemyśleć, które znaczki dobierzecie, jak je potem podzielicie na grupy i co weźmiecie od przeciwnika. A także, jak finalnie poukładacie je w klaserze, by jak najlepiej zapunktować za cele konkursowe w danym momencie gry. Polecamy grę Znaczkomania wszystkim, którzy lubią abstrakcyjne gry planszowe. Nas dodatkowo ujęła tematyka filatelistyki!

Nazwa: Znaczkomania
Wydawnictwo: Phalanx
Rok wydania: 2024
Grę kupisz TUTAJ

Dziękujemy wydawnictwu Phalanx za wysłanie egzemplarza recenzenckiego 

Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive