6 lut 2025

Toriki: Wyspa rozbitków - recenzja

Od dziecka mówiono nam: nie rozmawiaj z nieznajomymi na ulicy i nie bierz od obcych cukierków! Jak najbardziej, rodzice powinni wpajać zasady bezpieczeństwa swoim pociechom od najmłodszych lat. Zapomnijmy jednak na chwilę o codziennym życiu i pozwólmy ponieść się wyobraźni oraz przygodzie! Dajcie się porwać naszej recenzji gry planszowej Toriki: Wyspa rozbitków.

Toriki: Wyspa rozbitków to familijna, przygodowa gra kooperacyjna dla 1–4 graczy w wieku 8+. Wcielacie się w rozbitków, którzy muszą współpracować, aby wydostać się z tytułowej wyspy Toriki. Aby przetrwać i wygrać, będziecie eksplorować okolicę, zdobywać zasoby oraz budować narzędzia i schronienie. Nie musicie się spieszyć - gra jest przyjazna najmłodszym graczom i nie ma żadnego limitu czasu.

Niezbędnym elementem gry jest dedykowana aplikacja. Wykonanie stoi na wysokim poziomie – elementy są trwałe, starannie dopracowane i wzbogacone o bajkowo-przygodowe ilustracje, które przyciągają uwagę dzieci. Ciekawym rozwiązaniem jest plansza z początkowo ukrytymi elementami, które stopniowo wchodzą do gry. Nie brakuje też tajemnicy – niektóre komponenty znajdują się w specjalnych kopertach i można je odsłonić dopiero wtedy, gdy pozwoli na to aplikacja. Dzięki temu rozgrywka staje się jeszcze bardziej angażująca i pełna niespodzianek.

Toriki posiada proste i intuicyjne zasady. Jak wspomnieliśmy, wykorzystuje aplikację mobilną do zarządzania przebiegiem rozgrywki – kontroluje ona kolejność tur, wyznacza rundy oraz dostarcza opisów lokacji i możliwych działań. Gdyby się uprzeć, dołączona instrukcja mogłaby okazać się zbędna. Kilka słów o przebiegu rozgrywki: gracze przemieszczają się po wyspie, odwiedzają różne miejsca i zarządzają zasobami, takimi jak pożywienie, które jest niezbędne do dalszych podróży. W miarę postępów zdobywają stałe źródła zapasów, tworzą przedmioty w bazie i przeżywają liczne przygody (wykonują misje). Według informacji na pudełku rozgrywka trwa około 6–8 godzin, ale można ją zapisać i podzielić na kilka sesji.

W swojej turze gracz może poruszyć się i wykonać akcję związaną z danym obszarem – zazwyczaj jest to użycie przedmiotu. Gdy wykona wszystkie swoje akcje, tura przechodzi do kolejnej osoby. Po trzech turach kończycie całą rundę, przenosząc pionki na planszy do głównego obozu. Co istotne, gra nie narzuca ograniczonej liczby dni, w których musicie opuścić wyspę. Dodatkowo postacie nie mogą zginąć. Proste zasady, brak możliwości przegranej – idealny tytuł dla najmłodszych!

Toriki to nie jest zwykła gra o przetrwaniu na wyspie. To rozgrywka, która sprawia, że czujesz się jak prawdziwy odkrywca. Znalezienie kolejnego przedmiotu, sprawdzenie, jak i gdzie można go użyć, budowanie narzędzi – to wszystko daje mnóstwo satysfakcji. Mechanika eksploracji jest przystępna: poruszacie się o jeden obszar za darmo, natomiast jeśli chcecie iść dalej, musicie opłacić koszt w zapasach.

Dodatkowym atutem gry jest to, że jest kooperacyjna. Choć to tytuł familijny, wymaga myślenia, kombinowania i współpracy, a przy tym nie pozostawia nikogo z boku – bez problemu możecie dzielić się zadaniami i obowiązkami na wyspie.

Toriki: Wyspa rozbitków to tytuł, który pozytywnie nas zaskoczył. Wciąga, bawi, angażuje i sprawia, że chce się kombinować, odkrywać i testować nowe pomysły. Jeśli szukacie czegoś, co wciągnie całą rodzinę, a przy tym nie znudzi dorosłych, to śmiało bierzcie w ciemno!

Nazwa: Toriki: Wyspa rozbitków
Wydawnictwo: Lucky Duck Games
Rok wydania: 2024
Grę kupisz TUTAJ

Dziękujemy wydawnictwu Lucky Duck Games za wysłanie egzemplarza recenzenckiego 


Share:

Ścisła współpraca

My na Facebooku

Labels

Blog Archive